Balcerowicz: patrzcie na polityków podejrzliwie

Balcerowicz: patrzcie na polityków podejrzliwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
prof. Leszek Balcerowicz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Trzeba podejrzliwie odnosić się do tych, którzy dużo obiecują, a nie mówią skąd wezmą pieniądze. Lepiej też nie głosować na nienawistników. Jeśli zastosować te kryteria, to sprawa staje się prosta – mówi w wywiadzie dla "Faktu" prof. Leszek Balcerowicz, pytany jak głosować w nadchodzących wyborach.
– Niemal wszyscy politycy udają mikołajów, tzn. obiecują wyborcom różne korzyści, nie pokazując skąd wezmą na to pieniądze. A zwykle biorą z kieszeni ludzi – mówi Balcerowicz. Podkreśla, że nie jest prawdą, że wybory wygrywa się przez puste obietnice, przykładem Słowacja czy Bułgaria.

Były szef NBP mówi, że w Polsce istnieje wiele "grup roszczeniowych", czyli takich, które naciskają na państwo, by dało więcej pieniędzy jednych ludzi innym. Ekonomista postuluje, by - w celu zrównoważenia sytuacji - tworzyć "grupy antyroszczeniowe". – Trzeba demaskować fałszywych świętych mikołajów, aby jak najmniej ludzi głosowało, tak jak w Grecji – na zwiększenie przywilejów, co prowadzi do krachu gospodarki – komentuje. Organizacje te – jak mówi - powinny działać w ramach społeczeństwa obywatelskiego, jak założona przez Balcerowicza Fundacja Rozwoju Obywatelskiego.

Według byłego wicepremiera sprawnie działający ruch obywatelski powinien być tylko dodatkiem do sprawnej opozycji, której – według Balcerowicza – teraz w Polsce nie ma.  – Atutem obecnie rządzących jest słaba opozycja, i to pod każdym względem merytorycznym i wyborczym. Większość ludzi nie lubi wyzwisk i nie lubi pustych sloganów – twierdzi ekonomista.

Były minister zgadza się z tymi, którzy krytykują ministra finansów Jacka Rostowskiego za prowadzenie tzw. kreatywnej księgowości, czyli taki sposób dokonywania zapisów, aby rozmiar długu państwa na papierze był niższy od ustawowych limitów. Balcerowicz ostro krytykuje posunięcie rządu Donalda Tuska, który ostatnio sięgnął po miliardy z Funduszu Rezerwy Demograficznej. – Zamiast bardziej ograniczać absurdalne wydatki, sięgnięto do pieniędzy, które miały służyć w przyszłości - oburza się profesor. - Niezwykle ważna jest rzetelna rachunkowość oraz przejrzystość i dostęp do informacji - dodaje.

Balcerowicz twierdzi, że wciąż w trzeba stawiać na dalsze reformy, głównie poprawiać warunki pracy i uczciwej przedsiębiorczości. Przewodniczący Rady FOR obawia się, że obietnice Rostowskiego znów pozostaną bez pokrycia.

BP, "Fakt"