Minister infrastruktury już raz - w 2009 r. - nie zgodził się na unieważnienie tego orzeczenia. Ponowne rozpatrzenie sprawy nakazał jednak pod koniec sierpnia ubiegłego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Jackowski zaznaczył w przesłanym PAP oświadczeniu, że minister infrastruktury nie znalazł podstaw do stwierdzenia nieważności decyzji z 1954 r. Podkreślił, że przy rozpatrywaniu sprawy wzięto pod uwagę przeznaczenie terenu pod użyteczność publiczną w obowiązującym wówczas planie zagospodarowania przestrzennego.
Pełnomocnik spadkobierców Joanna Modzelewska powiedziała, że decyzja MI zostanie prawdopodobnie zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. - Orzecznictwo od lat przyznaje prawo do użytkowania wieczystego właścicielom, którzy prawo własności stracili na mocy dekretu Bieruta. Jednak przed wyborami nikt nie chce podjąć niepopularnej decyzji, dlatego sprawa spadkobierców Chowańczaka jest przeciągana - oceniła.
Odmawiając stwierdzenia nieważności orzeczenia w 2009 r. minister infrastruktury uznał m.in., że teren ten od 1931 r. konsekwentnie był przeznaczony pod użyteczność publiczną. W takim wypadku - na mocy dekretu warszawskiego z 1945 r. - gmina mogła oddalić wniosek dotychczasowych właścicieli o przyznanie im prawa wieczystej dzierżawy.
Spór toczy się o nieruchomość i pas ziemi ciągnący się w stronę Parku Skaryszewskiego, o powierzchni ok. 10 ha. Sprawa trwa od 2004 r. - wówczas w wydziale ds. dekretowych stołecznego ratusza zostało złożone ostrzeżenie, że do gruntu pod ówczesnym Stadionem X-lecia istnieją roszczenia. Obecnie powstaje w tym miejscu Stadion Narodowy, na którym w 2012 r. będą rozgrywane mecze mistrzostw Europy w piłce nożnej.
zew, PAP