- Dlaczego tu jestem? Generalnie dlatego, że stałem się przestępcą w 2009 roku. Takim samym przestępcą jest grający w pokera mój kolega Robert Kubica, pan Jerzy Engel i wszyscy są przestępcami tylko i dlatego, że w momencie, kiedy była tworzona ta ustawa interwencyjna, nie doszło do konsultacji społecznych - ubolewał Michał Wiśniewski, który podkreślił, że nie uczestniczy w kampanii wyborczej, a na konferencji występuje jako prezes Polskiego Związku Pokera, który "nie może realizować swych celów statutowych w żaden sposób". - Nie jesteśmy w stanie nic zrobić - stwierdził. Dodał, że w Polsce organizowano turnieje międzynarodowe, co jednak po wprowadzeniu ustawy "ucięło się". - Mistrzostwa Polski odbywają się obecnie w Czechach. To absurdalne. Świat się z nas śmieje - mówił Wiśniewski. Znany piosenkarz podziękował także PJN za pomoc. - Będziemy za to wdzięczni dość długo - zadeklarował.
Poncyljusz podkreślił, że PJN w przyszłej kadencji parlamentu zaproponuje taką zmianę ustawy hazardowej, aby poker sportowy mógł być rozgrywany bez takich restrykcji, jakie obowiązują obecnie. Zapowiedział też, że PJN będzie wspierał skargę do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Dodał, że taką skargę przygotowuje Polski Związek Pokera. Wiśniewski powiedział z kolei, że Związek domaga się konsultacji społecznych w sprawie starań o zmianę dotychczas obowiązujących przepisów dotyczących pokera sportowego. - Staramy się chwytać każdej możliwej ręki, która jest nam w stanie pomóc - przyznał.
Uchwalona w listopadzie 2009 roku na fali tzw. ustawy hazardowej ustawa o grach hazardowych przewiduje ona m.in. stopniową likwidację hazardu na automatach o niskich wygranych, zakaz urządzania wideoloterii, znaczny wzrost podatków od hazardu i ograniczenia w reklamie hazardu.PAP, arb