UE: polskie PKB będzie rosło wolniej

UE: polskie PKB będzie rosło wolniej

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 2012 roku polskie PKB ma wzrosnąć o 2,5 proc. (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
KE obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski w przyszłym roku. Szacuje, że tempo rozwoju gospodarczego w Polsce wyniesie 2,5 proc., zamiast 3,7 proc. jak prognozowano dotychczas. Mimo to wzrost gospodarczy w Polsce będzie i tak jednym z najwyższych w UE.
W UE wzrost PKB w 2012 roku wyniesie średnio 0,6 proc. - najwyższy będzie na Litwie: 3,4 proc., potem w Estonii 3,2 proc., a następnie w Polsce i na Łotwie: 2,5 proc. KE podtrzymała natomiast prognozę zgodnie z którą, wzrost gospodarczy wyniesie w Polsce w 2011 roku 4 proc. PKB, podczas gdy w całej UE będzie to 1,6 proc. PKB.

Jesienne prognozy gospodarcze opublikowane przez KE zakładają, że po spadku tempa wzrostu PKB w Polsce w 2012 roku do 2,5 proc., w 2013 roku nastąpi wzrost rzędu 2,8 proc. Z kolei średnioroczna inflacja w naszym kraju - według KE - wyniesie 3,7 proc. oraz 2,7 proc. w 2012 r. - to mniej niż KE przewidywała w maju. Natomiast stopa bezrobocia - według metodologii Eurostatu (BAEL) - ma wynieść w Polsce 10 proc. w tym roku, 10,1 proc. w 2012 oraz 10 proc. w 2013 roku, czyli nieco więcej niż w wiosennych prognozach KE.

2011: PKB Polski wzrośnie o 4 proc.

Komisja Europejska w swoich prognozach, że deficyt polskich finansów publicznych wyniesie 5,6 proc. PKB w 2011 r., 4 proc. w 2012 i 3,1 proc. w 2013 r. W maju KE prognozowała deficyt w 2012 r. na poziomie 3,6 proc. PKB. Deficyt w Polsce będzie spadać w 2012 roku wolniej niż w 2011 roku m.in. ze względu na stagnację na rynku pracy - wynika z prognoz. Analitycy KE przewidują także wzrost polskiego długu publicznego z 54,9 proc. PKB w 2010 r. do 56,7 proc. w 2011 r. "W niemałym stopniu jest to spowodowane deprecjacją złotego i w konsekwencji wzrostem wartości długu denominowanego w obcej walucie" - czytamy w prognozach Komisji Europejskiej. Wzrost zadłużenia ma zwolnić w latach 2012-2013 dzięki spadkowi deficytu i temu, że kurs walutowy powinien w większym stopniu odpowiadać parametrom gospodarki. Jednak - jak zaznacza KE - trudno oszacować liczby, ze względu na "dużą niepewność wynikającą z niestabilności kursu walutowego".

"Globalne spowolnienie będzie kształtować perspektywy polskiej gospodarki. Niepewność gospodarcza najprawdopodobniej dotknie działalność gospodarczą w 2012 roku i nieznaczne odbicie jest przewidywane dopiero w 2013 roku" - uzasadnia pogorszenie prognoz dla Polski Komisja Europejska.

PAP, arb