SLD chce oszczędzać na Kościele

SLD chce oszczędzać na Kościele

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dariusz Joński (fot. materiały prasowe) 
Klub SLD w najbliższym czasie złoży projekt ustawy likwidującej od Nowego Roku Fundusz Kościelny. Likwidacja - według Sojuszu - przyniosłaby ok. 90 mln zł oszczędności. W dobie kryzysu każda złotówka się liczy - podkreślają posłowie SLD: Dariusz Joński i Tomasz Kamiński.

Joński poinformował, że celem przygotowanego przez SLD projektu ustawy jest całkowite zniesienie Funduszu Kościelnego, jako "nieadekwatnej w warunkach państwa neutralnego światopoglądowo formy budżetu wyznań". Według projektu Sojuszu duchowni mieliby, tak jak zwykli obywatele, płacić składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne. - Jak premier chce szukać oszczędności, to wiemy, gdzie je można znaleźć, m.in. likwidując Fundusz Kościelny. 90 mln zł lepiej wydać chociażby na aktywizację bezrobotnych i na inne aktywne formy zatrudnienia. Te 90 mln zł na pewno przyda się w dobie kryzysu - podkreślił Joński.

"SLD pomaga Tuskowi"

Poseł SLD poinformował, że projekt ustawy jest już gotowy i obecnie klub SLD zbiera pod nim podpisy. - Liczymy na poparcie innych klubów. Uważamy, że posłowie innych ugrupowań ten projekt poprą. Nawet nie będziemy o to apelować, liczymy, że to zrobią - zaznaczył. Z kolei Kamiński zauważył, że Sojusz zarówno w swoim programie, jak i w kampanii wyborczej zapowiadał, że będzie za likwidacją Funduszu Kościelnego. - Tak jak zapowiadaliśmy, tak dzisiaj czynimy. Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod tym projektem i w tym tygodniu chcemy go złożyć do laski marszałkowskiej - dodał poseł. W jego ocenie projekt Sojuszu wychodzi naprzeciw oczekiwaniom premiera Donalda Tuska, który w swoim exposé - jak podkreślił - mówił o tym, aby wszyscy byli równi wobec prawa i wszyscy płacili składkę ubezpieczeniową. - Liczymy, że ten projekt uzyska także poparcie parlamentarzystów PO. To jest ok. 90 mln zł do budżetu więcej. W dobie kryzysu każda złotówka się liczy - podsumował.

Anachroniczny Fundusz

Donald Tusk powiedział w swoim exposé, że potrzebna jest dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, którzy powinni być objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych. Dodał, że chodzi o świadczenia, obecnie finansowane przez państwo za pomocą Funduszu Kościelnego. - Ustały przesłanki dla tego dzisiejszego rozwiązania i duchowni powinni uczestniczyć w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych - mówił premier. Z kolei Metropolita lubelski i były sekretarz Episkopatu abp Stanisław Budzik przyznał, że "Fundusz Kościelny jest instytucją anachroniczną". - Dlatego Episkopat postuluje jego przekształcenie. Nie będzie do tego potrzebna zmiana konkordatu. Nie reguluje on spraw ubezpieczeń i finansów Kościoła - mówił. Abp Budzik zaznaczył, że Episkopatowi nie chodzi o likwidację Funduszu Kościelnego, ale o jego przekształcenie.

Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. jako rekompensata za przejęcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa, które po 1999 r. uznano za bezprawne. Z funduszu, finansowanego z budżetu państwa, pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych.

PAP, arb