Portugalia: mniejszy deficyt wpiszemy do konstytucji

Portugalia: mniejszy deficyt wpiszemy do konstytucji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pedro Coelho (fot. EPP)
Portugalia zgadza się na szybkie wprowadzenie do konstytucji zapisu o ograniczeniu deficytu budżetowego. - To najbardziej przejrzysta forma walki z deficytem finansów publicznych - powiedział premier Pedro Passos Coelho.
Szef centroprawicowego gabinetu poinformował, że jego kraj jest gotów wprowadzić do ustawy zasadniczej "jak najszybciej" zapisy ograniczające możliwość przekraczania deficytu budżetowego. Premier Portugalii ocenił ustalenia zakończonego szczytu UE w Brukseli jako pozytywne, choć "pozostawiające pewien niedosyt".

- Dobrze, że udało się wypracować porozumienie, choć wielka szkoda, że nie ze wszystkimi 27 państwami UE. Komplet krajów unijnych mówiących jednym głosem miałby z pewnością większy oddźwięk na światowych rynkach - powiedział Passos Coelho.

Wszystko o szczycie Unii na  Wprost.pl

Szczyt - Fakty

Szczyt: sankcje wcale nie będą automatyczne! Polska nie będzie miała głosu!

Nowego traktatu nie będzie. Londyn zablokował zmiany

I po szczycie. Nowy pakt fiskalny w marcu. Może

MFW dostanie 200 mld euro na ratowanie eurolandu

Ile głosów potrzeba do przyjęcia zmian? Kopacz odmawia odpowiedzi

SLD: dlaczego Tusk nic nam nie mówi?

Ziobryści: potrzebna Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Węgry będą wspierać integrację eurolandu


Szczyt - Opinie

"Niech Tusk przyzna: zawsze będziemy zarabiać mniej niż  Niemcy"

"Tusk powinien uczyć się dyplomacji od Camerona"

"Polska będzie płacić, żeby ratować bogatszych od  siebie"

"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

Wielka Brytania: nie będziemy izolowani, nie będzie dwóch prędkości

Rostowski: szczyt UE to porażka

Tusk o szycie UE: krok do przodu, ale do entuzjazmu daleko

"Europa jest w tyle. Już nie jest wzorem dla świata"

Waszczykowski: nasza gotowość na euro to mrzonka

"Rząd nie straszy Polaków. Stawiamy sprawy uczciwie"

Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Merkel zadowolona ze szczytu. Sarkozy liczył na więcej

Prezes EBC: wynik szczytu? Bardzo dobry

Buzek zadowolony ze szczytu

Wielka Brytania: weto Camerona to izolacja Londynu

Grupiński: weto Londynu to problem całej Europy

"Polska słusznie chce przyjąć nowe zasady dyscypliny finansowej"

Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie"

"Rola Europejskiego Banku Centralnego jest kluczowa w  kryzysie"

Zdaniem portugalskiego premiera, szczyt nie wykazał podziału Unii Europejskiej na dwa bloki, co zasugerowało wielu komentatorów. - Interpretowanie wyników spotkania jako rozłamu UE na dwa bloki jest błędne i niesprawiedliwe. Prawie wszystkie państwa opowiedziały się bowiem za zwiększeniem dyscypliny budżetowej - dodał premier Portugalii.

Portugalskie media zgodnie podkreślały, że szczyt w Brukseli przyczynił się do powstania wewnątrz UE "dwóch stref o odmiennej dynamice". Zaproponowana przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego tzw. umowa fiskalna została odrzucona w czasie brukselskiego szczytu przez Wielką Brytanię.

zew, PAP