Przyznał, że wprawdzie w latach 2007-2013 na fundusze strukturalne i spójności przeznaczono w sumie 350 mld euro, ale trzy czwarte tych środków przyporządkowano już do konkretnych projektów. - Pozostaje zatem 25 proc. i wciąż błędnie sądzi się, że pieniądze te nie są wykorzystane. Ale one zostaną wykorzystane, przypisano je poszczególnym krajom, choć jeszcze nie skierowano na konkretne projekty - powiedział Hanh.
Według niemieckich źródeł rządowych Berlin uważa, że na pobudzenie wzrostu gospodarczego i tworzenie miejsc pracy w krajach UE należałoby przeznaczyć niewykorzystane środki z unijnych funduszy strukturalnych. Jak tłumaczyli niemieccy urzędnicy, chodzi jedynie o bardziej efektywne wykorzystanie pieniędzy przysługujących poszczególnym państwom w ramach budżetu UE, a konkretne propozycje w tej dziedzinie powinny wypracować same te państwa wraz z Komisją Europejską.
ja, PAP