Rostowski: emerytury? Pomysły PSL są złe

Rostowski: emerytury? Pomysły PSL są złe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak i Jacek Rostowskki, fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz 
- Spotkania z kobietami uświadomiły mi, że same kobiety uważają, że emerytalna ulga na dzieci, o której mówi PSL to ruch antykobiecy, bo kobieta która ma więcej dzieci, miałaby niższą emeryturę - powiedział w RMF FM minister finansów Jacek Rostowski.
Rostowski uważa, że pomysł PSL, by reformę emerytalną przeprowadzać na raty, to pomysł zupełnie niezrozumiały" - uważa. - Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiałe, żeby można było powiedzieć: no tak, uważamy, że podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat - oczywiście w bardzo długiej perspektywie, w 2040 roku dla kobiet, w 2020 roku dla mężczyzn - jest słuszne i potrzebne, ale zostawmy to innym jeżli chodzi o najtrudniejszą część - twierdzi minister finansów.

Zapewnia, że zarówno pomysł reformy na raty, jak i ulg emerytalnych na dzieci, jest zły. Dlaczego? - O pierwszym już mówiłem i chyba dość - mówi Rostowski i dodaje: - Spotkania z kobietami, z parlamentarzystkami pod koniec ubiegłego tygodnia mocno mi uświadomiły, że kobiety uważają, że to byłby ruch antykobiecy. Kobieta, która tym więcej miała dzieci, więcej ma, no można by powiedzieć, trudną sytuację bo rodzina musiała na te dzieci wydawać. No to potem będzie miała niższą emeryturę - argumentuje.

Rostowski uważa, że reformę emerytalną trzeba przeprowadzić, gdyż jest korzystna dla Polaków. - Ale myślę, że najważniejsze jest ludziom wytłumaczyć, że ona nie jest taka groźna jak się uważa. Pamiętajmy, to jest podwyższenie stopniowo o miesiąc, o cztery miesiące. Przez osiem lat o dwa lata i dla mężczyzn i dla kobiet, co znaczy, że kobieta dzisiaj 55-letnia będzie pracowała o rok więcej - uspokaja minister finansów.

rmf fm, ps