Sojusz chce tworzyć miejsca pracy
Joński zapowiedział jednocześnie, że Sojusz w najbliższych dniach zaproponuje kilka rozwiązań, które będą miały na celu pobudzenie gospodarki. - Uważamy, że wydłużenie wieku emerytalnego nic nie da. Potrzeba przynajmniej kilkaset tysięcy nowych miejsc pracy, żeby pobudzić gospodarkę. Uważamy, że tylko i wyłącznie zachęcenie ludzi do pracy i znalezienie miejsc pracy spowodują, że możemy uratować Fundusz Ubezpieczeń Społecznych - przekonywał.
"Uwaga! ZUS jest na dużym minusie"
Rzecznik Sojuszu ostrzegł, że Fundusz Ubezpieczeń Społecznych może mieć w najbliższym czasie ogromny deficyt. - Na 2013 rok szykuje się deficyt prawie 60 miliardów złotych, w 2017 mówi się już o prawie 95 miliardach złotych. To, co będzie za 30 lat jest mniej istotne od tego, co będzie dzisiaj i jutro. I dlatego jest tak ważne, aby rząd zaproponował rozwiązania, które wpłyną na rynek pracy - podkreślił.
14 lutego Donald Tusk ogłosił przekazanie do konsultacji społecznych projektu reform w systemie emerytalnym. Główną zmianą jest podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku życia dla kobiet i mężczyzn. Projekt zakłada, że od 2013 r. wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn co cztery miesiące podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób docelowy poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty miałby zostać w 2020 roku, a kobiet - w 2040 roku.
PAP, arb