W wyniku dwóch dewaluacji w 2011 roku rubel białoruski niemal trzykrotnie stracił na wartości, przez co wystąpiła konieczność denominacji lub wprowadzenia banknotu o wyższym nominale. Według danych głównego urzędu statystycznego Białorusi, Biełstatu, w tym roku inflacja spowolniła i za pierwsze dwa miesiące tego roku wyniosła 3,5 proc. Ministerstwo gospodarki prognozuje, że za cały rok wyniesie 19-20 proc.
Od listopada ceny na podstawowe produkty żywnościowe i towary przemysłowe na Białorusi są regulowane przez resort gospodarki, władze obwodowe oraz władze Mińska. W grudniu tę listę jeszcze poszerzono i obecnie wśród towarów, których ceny są regulowane przez resort gospodarki są m.in. parówki, pierogi, sery, ryby, sól, kawa, herbata, chleb, wieprzowina i wołowina, mleko oraz jajka. Ceny regulowane przez władze obwodowe i mińskie obejmują m.in. mydło i rajstopy, a nawet usługi związane z naprawą obuwia. Zapowiadając wprowadzenie do obiegu nowego banknotu Bank Narodowy oznajmił, że jednocześnie wycofa z obiegu banknoty o najniższych nominałach: 10 i 20 rubli białoruskich.
ja, PAP