"Zawód polityka stał się zawodem zamkniętym dla aktywnych społecznie obywateli. Ukształtowany system partyjny skutecznie wyeliminował możliwość wpływu na rządy w państwie dla rzeszy osób niezwiązanych z kastą politycznych >celebrytów<, monopolizującą życie polityczne ostatniego dwudziestolecia. Nie jest to zgodne ani z zasadami demokracji, ani z interesem państwa" - napisali w odpowiedzi na projekt resortu sprawiedliwości adwokaci z izby katowickiej. Ich zdaniem, wewnątrzpartyjne gry często powodują, że "eksponowane stanowiska w państwie obejmują ludzie jawnie niekompetentni, a dorosłych obywateli pouczają osoby, które same niczego nie osiągnęły we własnym życiu zawodowym". "Dlatego uznajemy, że argumentacja, związana z postulatem tzw. deregulacji winna mieć w pierwszym rzędzie zastosowanie do grupy zawodowych polityków" - czytamy uchwale Okręgowej Rady Adwokackiej.
Adwokaci piszą następnie, że postanowili poprzeć działania służące "realizacji postulatów, niezbędnych dla deregulacji zawodu polityka w Polsce", wymieniając w tym kontekście zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu poprzez wprowadzenie okręgów jednomandatowych oraz ograniczenie z 1 tys. do 500 minimum liczby podpisów osób, popierających kandydata. "Realizacja powyższych postulatów umożliwi czynny udział w wyborach osobom wyróżniającymi się pozytywnie w lokalnych społecznościach, których wkład w życie polityczne istniejący system partyjny skutecznie eliminuje. Przyjęte w dotychczasowej ordynacji rozwiązania uwzględniają wyłącznie interes grupy zawodowych polityków. Postulaty te postanawiamy upowszechnić w całym prawniczym środowisku zawodowym i poza nim. Nadto postanawiamy podjąć kroki, służące opracowaniu projektu odpowiednich zmian ustawodawczych przez odpowiednie komisje samorządowe" - przekonują katowiccy adwokaci.
PAP, arb