Rolnicy zaniepokojeni projektem ustawy emerytalnej. "Na wsi jest duże niezadowolenie"

Rolnicy zaniepokojeni projektem ustawy emerytalnej. "Na wsi jest duże niezadowolenie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Derafin i Waldemar Pawlak (fot. PAP/Paweł Supernak)
Rolnicy są zaniepokojeni rozwiązaniami zawartymi w projekcie ustawy emerytalnej, ponieważ nie uwzględniają one specyfiki pracy w rolnictwie - poinformował prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin.

Jak powiedział Serafin, praca rolnika jest pracą szczególną, dla której państwo musi znaleźć szczególne rozwiązania. Jako dobrą uznał propozycję, by dotychczasowe rozwiązania dla rolników obowiązywały jeszcze do 2017 roku. Podkreślił, że reforma jest rozłożona na dziesiątki lat.

20 kwietnia rząd przyjął projekty ustaw dotyczące podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat oraz zmian w systemie emerytur mundurowych. W nowym prawie nie ma przepisów dotyczących tylko rolników. Oznacza to, że będą oni przechodzić na emerytury na zasadach ogólnych. Obecnie emeryturę z KRUS może uzyskać 60-letnie kobieta i 65-letni mężczyzna, ale jeżeli opłacali oni składki przez co najmniej 30 lat, to  mogą skorzystać z niej o 5 lat wcześniej.

Rolnicy nie będą protestować

- Będziemy w trakcie procesu legislacyjnego sugerować rządowi inne spojrzenie na wiek emerytalny związany z systemem struktury agrarnej w  rolnictwie - powiedział. Dodał, że chodzi m.in. o przekazywanie gospodarstw rolnych. Jeżeli rolnik będzie musiał pracować do 65-67 lat, to wtedy będzie mógł przekazać gospodarstwo 40-50-latkowi. Jego zdaniem trzeba zatem rozważyć w debacie parlamentarnej możliwość przechodzenie na "systemową" emeryturę tych rolników, którzy uznają, że  zakończyli już pracę i chcą oddać gospodarstwo następcy lub do zasobu Skarbu Państwa. Takie rozwiązania są w innych krajach UE - dodał.

- Jeżeli będą utrzymane przywileje dla innych grup zawodowych, np. dla  mundurówki, to w tych samych kategoriach chcielibyśmy postrzegać rolników aktywnie wykonujących zawód - podkreślił Serafin. Jak mówił, "na wsi jest duże zaniepokojenie i niezadowolenie określeniem tego progu 65-67 lat, ale to nie znaczy, że Związek grozi akcją protestacyjną. Nie widzę potrzeby jej wykorzystywania w  tych warunkach. Proces negocjacji z rządem mamy otwarty i dobrze ułożony i myślę, że on doprowadzi do dobrego rozwiązania - stwierdził

Rozwiązania "budzące emocje"

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że do końca 2017 roku rolnicy mogą przechodzić na  wcześniejsze emerytury. Dodał, że rolnicy będą mogli też skorzystać z  emerytur częściowych - kobiety w 62., mężczyźni w 65. roku życia po  spełnieniu okresu stażu ubezpieczeniowego - 40 i 35 lat (składają się na  niego lata składkowe i nieskładkowe, np. wychowanie dzieci przed 1999 r.). Nie będzie się to wiązało z obowiązkiem zaprzestania pracy, w tym pracy w gospodarstwie rolnym. Jego zdaniem, te rozwiązania budzą emocje, dlatego warto o nich rozmawiać.

Według wicepremiera Waldemara Pawlaka, podczas dyskusji pojawił się "ciekawy" pomysł, by za pracowników sezonowych składkę płacił pracodawca albo do KRUS, albo do ZUS. Wtedy - jak zauważył - można by porównywać dwa systemy - i decydować, czy chce się wybrać KRUS - system oparty na emeryturze na podstawowym poziomie, czy  też w ZUS - system, w którym akumuluje się składki w ciągu całego okresu pracy.

Rozwiązania dla matek

Pawlak poinformował, że 24 kwietnia będzie prezentowany projekt PSL dotyczący części systemu emerytalnego. Chodzi o wspieranie matek. Rozwiązania dotyczą tych kobiet, które są obecnie poza systemem, a więc prowadzących działalność gospodarczą. Będą one miały dopisywane do  kapitału emerytalnego do 60 proc. średniego wynagrodzenia. Natomiast kobiety ubezpieczone w KRUS będą miały przez 3 lata, na czas wychowania dziecka, możliwość opłacania składki z budżetu.

Zgodnie z przyjętym w piątek przez rząd projektem nowelizacji ustawy o  emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wiek emerytalny zostanie podniesiony do 67 lat dla kobiet i mężczyzn - od  2013 r. Co cztery miesiące ma być podwyższany o jeden miesiąc. Oznaczałoby to, że z każdym rokiem na emeryturę przechodzić będziemy o  trzy miesiące później. Projekt przewiduje też możliwość przejścia na  wcześniejszą, częściową emeryturę.

Rząd przyjął także nowe regulacje dotyczące emerytur mundurowych. Głównym założeniem propozycji opracowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jest wydłużenie aktywności zawodowej m.in. policjantów i  żołnierzy. Będą oni mogli przejść na emeryturę po 55. roku życia pod  warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat. Pierwsze czytanie projektów w Sejmie zaplanowano na 26 kwietnia.

is, PAP