Rostowski: nie chcecie reformy emerytalnej? To nie głosujcie na PO

Rostowski: nie chcecie reformy emerytalnej? To nie głosujcie na PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (w środku) (fot. PAP/Piotr Polak)
Szef resortu finansów Jacek Rostowski przekonuje na antenie Radia Zet, że jeżeli Polacy są przeciwni proponowanemu przez rząd wydłużeniu wieku emerytalnego do 67 roku życia to mogą w kolejnych wyborach zagłosować na te partie, które "reformę wyrzucą do kosza".
- To jest oczywiste w demokracji, że ludzie mogą wybrać. Mamy nadzieję, że będą wybierali dobrze, ale mogą też wybrać źle, jak w przypadku Greków – podkreśla szef resortu finansów. Rostowski jest natomiast spokojny o to, że reformę emerytalną podpisze prezydent Bronisław Komorowski. - Prezydent ją będzie oczywiście analizował, ale jestem przekonany, że prezydent, który jest wysoce odpowiedzialny ją podpisze - zaznacza.

Rostowski podkreśla, że reforma emerytalna jest niezbędna m.in. dlatego, że „po kongresie demograficznym uświadomiliśmy sobie, co w naszej demografii się dzieje". - Ponieważ zewnętrzna sytuacja była tak niebezpieczna, musieliśmy się zdecydować czy idziemy na jakieś bieżące działania żeby przygotować Polskę na tę niebezpieczną sytuację, czy wolimy zrobić coś co jest bardzo rozłożone w czasie i nie uderzy ludzi dzisiaj, ale poprawi sytuację w długim horyzoncie czasowym - dodaje. Zaznacza również, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. - Panie mając 60 lat mogą myśleć "przejdę na emeryturę, ona będzie może kiepska, ale będę sobie dorabiała". Nie zdają sobie sprawy, jak długo przy dzisiejszej medycynie będą żyły i że jak będą miały 80 albo 85 lat to już dorabiać nie będą, a ta proporcja będzie stale rosła - ostrzega.

Radio Zet, arb