PiS: rząd chce wprowadzić nowy podatek. Zapłacicie tysiące złotych więcej

PiS: rząd chce wprowadzić nowy podatek. Zapłacicie tysiące złotych więcej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot.PAP/Leszek Szymański)
Posłowie PiS zarzucają rządowi, że zamierza wprowadzić podatek od wartości nieruchomości, czyli podatek katastralny. Posłowie powołują się na zapis w projekcie dokumentu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Resort odpowiada: projekt nie przewiduje nowego podatku.
Posłowie PiS Andrzej Adamczyk i Jerzy Szmit powołali się na projekt dokumentu: "Założenia krajowej polityki miejskiej do roku 2020". W dokumencie jest mowa o wspieraniu zrównoważonego rozwoju ośrodków miejskich, który miałby być zrealizowany m.in. przez "zreformowanie systemu podatku od nieruchomości". W nawiasie znajduje się propozycja: "np. poprzez wprowadzenie podatku od wartości nieruchomości ad walorem lub podatku zależnego pośrednio od wartości nieruchomości".

"Zapłacicie tysiące złotych więcej"

- Ta propozycja mówi o tym, że rząd będzie próbował wprowadzić podatek od wartości nieruchomości, który powszechnie jest nazywany podatkiem katastralnym - uznał Szmit. Wyliczył, że przyjęcie 1 proc. stawki podatku katastralnego spowoduje, w przypadku mieszkania o wartości 300 tys. zł, za które obecnie podatek wynosi rocznie od 100 do 200 zł, wzrost podatku wyniesie do 3 tys. zł. - W przypadku domu jednorodzinnego stawka podatku od nieruchomości wynosi 500-600 zł. Po wprowadzeniu podatku mogłoby to sięgnąć 7 tys. zł - uważa poseł PiS.

Według Szmita, podatek katastralny uderzy w szczególności w osoby o  niskich dochodach, które "przez pokolenia budowały swoje domy, składały się na mieszkania, wykupywały mieszkania komunalne" i w ludzi młodych. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wysłał pismo do premiera Donalda Tuska, w którym zwraca się do niego o wycofanie się z pomysłu wprowadzenia nowego podatku. Zwraca również uwagę, że termin przeznaczony na konsultację dla samorządów jest za krótki i powinien być przedłużony.

Resort odpiera zarzuty

Wiceminister rozwoju regionalnego Marceli Niezgoda komentując stanowisko PiS zapewnił, że "z założeń Krajowej Polityki Miejskiej nie  wynika wprowadzenie nowego podatku". - Istniejący podatek od nieruchomości jest jednym z narzędzi mogących przyczyniać się do realizacji polityki miejskiej. Przedstawione przez MRR Założenia KPM w żadnym wypadku nie przesądzają czy i w jakim kierunku powinny pójść zmiany w systemie tego podatku. W tym zakresie nie poczyniono żadnych wiążących ustaleń - zaznaczył wiceminister.

Jak tłumaczył, krótszy czas na zgłaszanie uwag do tego dokumentu ("Założenia Krajowej Polityki Miejskiej") wynika z tego, że zawiera on jedynie kierunkowe propozycje, będące podstawą do opracowania projektu Krajowej Polityki Miejskiej, która - zaznaczył - jako dokument strategiczny, również będzie poddawana szerokim konsultacjom społecznym. MRR liczy - zaznaczył Niezgoda - że w toku konsultacji wypracowane zostaną takie rozwiązania, które będą stanowiły optymalną odpowiedź na  wyzwania stojące przed obszarami miejskimi. 

ja, PAP