We Włoszech doszło do załamania na rynku nieruchomości i kredytów mieszkaniowych - wynika z ogłoszonych danych krajowego Instytutu Statystycznego Istat. Dane te dotyczą pierwszego kwartału tego roku.
W porównaniu z tym samym okresem 2011 roku liczba transakcji sprzedaży i zakupu domów oraz mieszkań spadła o ponad 17 procent. Od stycznia do marca tego roku zanotowano we Włoszech 154 tysiące takich operacji.
W dziedzinie nieruchomości najbardziej skutki obecnego kryzysu finansowego we Włoszech widać na rynku kredytów mieszkaniowych. W pierwszym kwartale liczba udzielonych kredytów spadła o 49,6 procent, również w odniesieniu do tego samego okresu przed rokiem.
Jako powód wskazuje się trudności finansowe obywateli i brak zainteresowania takimi pożyczkami, przede wszystkim ze względu na dodatkowe obciążenia podatkowe, wprowadzone przez rząd Mario Montiego w ramach ratowania finansów kraju. Przywrócony został gminny podatek od nieruchomości, z którego zwolnieni byli dotychczas właściciele tylko jednego domu lub mieszkania, w którym mieszkają. Jest to dodatkowy wydatek - w zależności od lokalizacji i regionu - wynoszący do kilkuset euro rocznie.jl, PAP