Łączna kwota zaległych płatności Polaków we wrześniu 2012 r. wyniosła 37 mld 30 mln zł, wobec 36 mld 100 mln w czerwcu 2012 r. Około 5,8 proc. zadłużonych nie reguluje zobowiązań terminowo, ale nadal większość zaległych płatności stanowią niewielkie kwoty. - Aż 62 proc. łącznej kwoty przeterminowanych płatności to długi o wartości mniejszej niż 5 tysięcy złotych. Dla niektórych jest to istotna kwota w odniesieniu do zarobków, ale znaczna część dłużników przy zwiększonej dyscyplinie budżetu domowego i sukcesywnej spłacie powinna sobie z takim zadłużeniem poradzić – wyjaśnił Marcin Ledworowski. Niesolidnych dłużników najwięcej jest na Śląsku - ponad 320 tysięcy. Najmniej osób zalegających z płatnościami mieszka na Podlasiu - ponad 46 tysięcy.
Biorąc pod uwagę liczbę niespłacających długów przypadającą na 1000 mieszkańców, najwyższe wskaźniki mają województwa zachodnie. W Zachodniopomorskiem i Lubuskiem spóźniający się dłużnicy stanowią odpowiednio 8,2 i 7,4 proc. mieszkańców. Najmniej zalegających stale z płatnościami notuje się w Podkarpackiem i Podlaskiem, jest to odpowiednio 3,3 i 3,9 proc. Średnia dla całej Polski wynosi 5,8 proc. i od czerwca wzrosła o 0,1 pkt. proc.
Z danych InfoDług wynika, że od 30 czerwca o 1,7 miliona złotych wzrosły zobowiązania największego dłużnika, mieszkańca Mazowsza. Na koniec września wyniosły one prawie 101,7 milionów złotych. Zobowiązania pierwszej dziesiątki najbardziej zadłużonych stanowią około 1 proc. łącznej kwoty zaległości.
PAP, arb