"Cameron obiecał coś PiS-owi? Tani gest"

"Cameron obiecał coś PiS-owi? Tani gest"

Dodano:   /  Zmieniono: 
David Cameron (fot. materiały prasowe)
Gest Davida Camerona względem Polski jest tani, bo łatwo osiągnąć porozumienie dwóch krajów, trudniej znaleźć porozumienie dla wszystkich 27 - tak o deklaracji premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, który miał obiecać PiS-owi, że cięcia w budżecie UE proponowane przez Brytyjczyków nie odbiją się na Polsce, mówi ekonomista prof. Witold Orłowski.
Jarosław Kaczyński przekonywał, że Cameron zapewnił go iż cięcia w budżecie UE proponowane przez Wielką Brytanię "będą dotyczyć tylko państw bogatych". - To miło, że premier Cameron mówi, że nam nie zabierze, ale wtedy ktoś inny z wielkich graczy będzie nam musiał więcej dać, a tego on przecież Polsce nie zapewni - zauważył jednak prof. Orłowski.

Ekonomista nie spodziewa się, by trwający właśnie w Brukseli szczyt UE zakończył dyskusję nad budżetem Unii na lata 2014-2020. - Może ta dyskusja i w styczniu się nie skończy. W sobotę pan premier może wracać, bo nie sądzę, by coś z tego szczytu wyszło - podsumował.

TVN24, arb