Bagaż ginie? To standard!

Bagaż ginie? To standard!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zagubiony bagaż na lotnisku to norma, zwłaszcza u dalekowschodnich przewoźników - tam walizki i torby giną średnio co 90 sekund. Przewoźnicy pocieszają - większość wraca do właścicieli.
Każdy, kto traci czas i nerwy poszukując na lotnisku zagubionego podczas lotu bagażu, może się tylko pocieszać, że nie jest sam w takiej sytuacji - na świecie jakiemuś pasażerowi zdarza się to co kilkadziesiąt sekund.

Jedna z organizacji branży lotniczej w regionie Azji i Pacyfiku (Centre For Asia Pacific Aviation z Sydney) policzyła, że ktoś gubi bagaż średnio co 90 sekund, a linie lotnicze w tamtej części świata naraża to na dodatkowe koszty w wysokości 125 mln dolarów amerykańskich rocznie.

Agencja Reuters podaje, że w sumie tamtejsi przewoźnicy gubią rocznie półtora miliona walizek, plecaków i toreb. Większość w końcu wraca do właścicieli, ale dopiero po 24 godzinach. Bez problemów do portu przeznaczenia udaje się dostarczyć blisko 400 milionów sztuk bagażu.

Za każdy zagubiony bagaż linie lotnicze płacą 83 dolary, bo tyle kosztuje odszkodowanie i spóźnione dostarczenie pod wskazany adres. Jeśli te koszty rozłożyć na wszystkich pasażerów, wychodzi 40 centów na głowę. Do tego trzeba dołożyć trudny do przeliczenia koszt utraconych klientów, którzy po takiej przygodzie wybrali usługi konkurencji.

sg, pap