Duży zakład mięsny przerabiał na mielonki, kiełbasę i wędliny mięso wycofane ze sklepów ze względu na zbliżający się termin ważności lub przekroczony termin ważności - ujawnili dziennikarze "Uwagi" TVN. Produkty z tego zakładu trafiały na eksport do Irlandii, Wielkiej Brytanii, Litwy i Niemiec.
Dziennikarze "Uwagi" alarmują, że niektóre partie wędlin wyprodukowane z zepsutego mięsa, mogą być zarażone bakterią listerii. - Cały udziec świński uwędzony, upieczony, w zeszłym tygodniu stał na magazynie. Owinęli go folią, w środku była woda, zrobił się grzyb taki biały. Umyli to, podgrzali i jest jak świeży - opisywał praktyki stosowane w zakładzie jeden z pracowników.
arb, TVN24, RMF FM
arb, TVN24, RMF FM