Stadion Miejski we Wrocławiu zbudowany na Euro 2012 może przynieść nawet 19 milionów złotych strat w roku 2013. Przyznał to przedstawiciel spółki zarządzającej stadionem. Dodał jednak, że sportowa arena powinna zacząć zarabiać na siebie po 2016 roku.
- W 2016 stadion zacznie się bilansować. Od 2017 roku zacznie zarabiać i będzie zarabiał przez następne 50 lat – powiedział Adam Burak, rzecznik prasowy spółki Wrocław 2012. Na razie stadion generuje straty, a dopłacać musi miasto.- W zeszłym roku zabrakło nam około 20 milionów złotych - przyznał Burak.
- [W tym roku – red.] Koszty będą wynosiły około 27 milionów, a przychody około 9 milionów złotych. Zatem, odejmując jedną kwotę od drugiej, wyjdzie to, czego nam zabraknie w tym roku – powiedział rzecznik. Podkreślil jednak, że to wciąż szacunki, a dokładne dane powinny być znane pod koniec roku.
– Ostatnio wynajęliśmy półtora tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. W najbliższym czasie podpiszemy nawet dwie kolejne umowy na powierzchnie biurowe. Przy sprzyjających warunkach będziemy wynajmowali wszystkie biura. To nam wygeneruje naprawdę duże zyski rzędu kilku milionów złotych rocznie – tłumaczył Burak.
Nie do końca zgodził się z nim ekonomista, dr Beniami Noga. - Ktoś, kto mówi, że stadion zacznie wychodzić na zero po 5-6 latach, chyba nie do końca jest świadomy swoich słów – ocenił.
Podkreślił, że na Maślicach odbywają się jedynie rozgrywki piłkarskie, nie będzie grała polska reprezentacja ani nie będą rozgrywane mecze pucharu Polski. A to właśnie na takie wydarzenia kibice przychodzą tłumnie. Dlatego – jak tłumaczy - zbilansowanie wpływów i wydatków może się nie udać nawet w ciągu 15 lat.
TVN24 Wrocław, ml
- [W tym roku – red.] Koszty będą wynosiły około 27 milionów, a przychody około 9 milionów złotych. Zatem, odejmując jedną kwotę od drugiej, wyjdzie to, czego nam zabraknie w tym roku – powiedział rzecznik. Podkreślil jednak, że to wciąż szacunki, a dokładne dane powinny być znane pod koniec roku.
– Ostatnio wynajęliśmy półtora tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. W najbliższym czasie podpiszemy nawet dwie kolejne umowy na powierzchnie biurowe. Przy sprzyjających warunkach będziemy wynajmowali wszystkie biura. To nam wygeneruje naprawdę duże zyski rzędu kilku milionów złotych rocznie – tłumaczył Burak.
Nie do końca zgodził się z nim ekonomista, dr Beniami Noga. - Ktoś, kto mówi, że stadion zacznie wychodzić na zero po 5-6 latach, chyba nie do końca jest świadomy swoich słów – ocenił.
Podkreślił, że na Maślicach odbywają się jedynie rozgrywki piłkarskie, nie będzie grała polska reprezentacja ani nie będą rozgrywane mecze pucharu Polski. A to właśnie na takie wydarzenia kibice przychodzą tłumnie. Dlatego – jak tłumaczy - zbilansowanie wpływów i wydatków może się nie udać nawet w ciągu 15 lat.
TVN24 Wrocław, ml