Duda: rząd już na nic nie może sobie pozwolić. Nie cofniemy się

Duda: rząd już na nic nie może sobie pozwolić. Nie cofniemy się

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Duda (fot. MACIEJ GOCLON/FOTONEWS / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
- Jeśli nie ma się drugiej strony do negocjacji, to trzeba tę stronę sobie zmienić. To jest moja wersja - stwierdził w rozmowie z RMF FM szef "Solidarności" Piotr Duda.
- Coraz więcej pracowników w Polsce pracuje za minimalne wynagrodzenie, a z drugiej strony wzrasta popyt wewnętrzny na towary luksusowe. Tak że idziemy w kierunku Polski bardzo bogatych i bardzo biednych - przekonywał Duda. w rozmowie z Mariuszem Piekarskim.

Duda pytany o to, co powstrzymałoby przygotowania do strajku generalnego powiedział, że "progiem wyjściowym jakichkolwiek rozmów jest wycofanie dwóch projektów odnośnie elastycznego czasu pracy i wznowienie prac nad projektem obywatelskim o zmianie ustawy o płacy minimalnej".

- Dzisiaj rząd nas sonduje - na ile jeszcze może sobie pozwolić? My uważamy, że dzisiaj już na nic rząd nie może sobie pozwolić, my nie cofniemy się ani o milimetr. Ja to pokazuję na tak zwanym przykładzie cypryjskim. Tam też ministrowie finansów eurolandu chcieli zobaczyć, na ile mieszkańcy Cypru mogą się cofnąć i dać sobie opodatkować swoją kasę. I okazało się, że nie dali nawet na pół kroku - i to jest najlepszy przykład. Władza w Europie, rządzący w Europie nie rządzą w imieniu społeczeństw tylko przeciwko swoim społeczeństwom i z tym trzeba skończyć - zaznaczył szef "Solidarności".

Jak podkreślił Duda 1720 zł płacy minimalnej to minimum, od którego "Solidarność" nie odstąpi. - Dzisiaj widzimy - ekonomiści kiedyś się śmiali z nas, a teraz "utuskują" -  bo to trzeba tak nazwać, że spada popyt wewnętrzny. Przepraszam bardzo. Jeżeli płaca minimalna będzie rosła w wolnym tempie, to pan myśli, że kto będzie kupował towary w sklepach? Powstają kolejne hiper-, supermarkety. Kto będzie towary kupował, jeżeli ludzie będą pracować za minimalne wynagrodzenia? - pytał szef "Solidarności".

ja, RMF FM