Anglia szuka sprzymierzeńców, którzy pomogą przekonać Komisję Europejską do zmiany przepisów i przyzwolenia na dyskryminację cudzoziemskich pracowników. Do swojej koncepcji Brytyjczycy przekonali już ministrów spraw wewnętrznych Niemiec, Holandii i Austrii. Rzekome nadużywanie przez zagranicznych pracowników – głównie Polaków – dotyczyć ma głównie systemu zabezpieczenia społecznego. Wielka Brytania chce zmienić przepisy u siebie tak, aby Polacy mieli mniejsze prawo do zasiłków niż Brytyjczycy.
Ministrowe, 23 kwietnia wystosowali list do prezydencji irlandzkiej, oskarżający zagranicznych pracowników o łamanie prawa. Skarżą się w nim na nadmierne obciążenie własnych systemów zabezpieczenia społecznego. Apelują do prezydencji irlandzkiej i Komisji Europejskiej o podjęcie działań w tej sprawie.
Polska - teoretycznie najbardziej zainteresowana sprawą, gdyż większość zagranicznych pracowników w Anglii pochodzi z naszego kraju – nie zabrała głosu.
– Lepiej być cicho. Niech działa Komisja. Nie będziemy nagłaśniać tej sprawy, bo to przecież polityczne działania nastawione na krajowego wyborcę – tłumaczył "Rzeczpospolitej” nieoficjalnie przedstawiciel polskiego rządu.
W obronę zagranicznych pracowników wzięli komisarze unijni. Viviane Reding, komisarz ds. sprawiedliwości, Cecilia Malmstrom, komisarz spraw wewnętrznych i Laszlo Andor, komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych wysłali do prezydencji irlandzkiej list z odpowiedzią na stawiane zarzuty.
W najbliższy piątek w Luksemburgu temat ten mają przedyskutować ministrowie spraw wewnętrznych UE.
jc, rp.pl