Reklamy Google nie będą mogły być wyświetlane w serwisach oferujących dostęp do treści pirackich - przewidują projekty zmian w prawie, nad którymi pracują USA oraz Wielka Brytania.
W USA ograniczenia mają dotyczyć reklam Google oraz analogicznych usług innych dużych graczy na rynku.
Właściciele praw autorskich do filmów czy muzyki będą mogli powiadomić operatorów systemów reklamowych w rodzaju Google AdWords o naruszeniach ich praw. Jeśli roszczenie zostanie uwzględnione, pirackie strony stracą możliwość wyświetlania reklam i - co za tym idzie - źródło przychodów.
W Wielkiej Brytanii ma powstać ma centralna baza serwisów pirackich. Narzędzie ma pomóc planującym kampanie w internecie unikania wykupywania powierzchni reklamowych u organizacji naruszających prawo.
Jak przypomina "The Guardian", dzięki reklamom piraci zarabiają w internecie krocie. Jeden z niedawno zamkniętych brytyjskich serwisów z linkami do pirackich treści przynosił właścicielowi równowartość 172 tysięcy złotych miesięcznie.
zew, The Guardian
Właściciele praw autorskich do filmów czy muzyki będą mogli powiadomić operatorów systemów reklamowych w rodzaju Google AdWords o naruszeniach ich praw. Jeśli roszczenie zostanie uwzględnione, pirackie strony stracą możliwość wyświetlania reklam i - co za tym idzie - źródło przychodów.
W Wielkiej Brytanii ma powstać ma centralna baza serwisów pirackich. Narzędzie ma pomóc planującym kampanie w internecie unikania wykupywania powierzchni reklamowych u organizacji naruszających prawo.
Jak przypomina "The Guardian", dzięki reklamom piraci zarabiają w internecie krocie. Jeden z niedawno zamkniętych brytyjskich serwisów z linkami do pirackich treści przynosił właścicielowi równowartość 172 tysięcy złotych miesięcznie.
zew, The Guardian