Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości oraz były poseł PO na antenie radiowej Jedynki poinformował, że zagłosuje przeciwko rządowemu projektowi zmian w OFE. Dodał, że w jego opinii "za kilka lat nie będzie już OFE", a zmiany w systemie emerytalnym wynikają z braku pieniędzy w kasie przed wyborami.
Rządowa propozycja zmian OFE zakłada obniżenie wysokości procentu składki przekazywanej do OFE oraz możliwość wyboru pomiędzy ZUS a drugim filarem. Zmiany mają być możliwe co kilka miesięcy. Nad projektem debatował Sejm 3 grudnia, trzy czytania projektu i głosowanie nad nim mają się odbyć na tym samym posiedzeniu parlamentu.
- De facto rząd dziś dewastuje system emerytalny. To grabież w białych rękawiczkach – ocenił Gowin i dodał, że sam projekt jest wadliwy konstytucyjnie.
– Wszyscy będziemy uzależnieni od ZUS-u, a tam nie ma pieniędzy, są tylko obietnice polityków. Są zobowiązania, które obecny rząd przekłada na barki następnych rządów i następnych pokoleń - mówił. Gowin ocenił, że rząd próbuje przejąć 150 mld zł. - Wiosną rządowi będą te pieniądze potrzebne do zasypania dziury w budżecie oszczędnościami emerytalnymi Polaków – stwierdził poseł. Polityk dodał, że zbliża się seria wyborów i potrzebne są pieniądze na "kiełbasę wyborczą".
Polskie Radio Program pierwszy, ml
- De facto rząd dziś dewastuje system emerytalny. To grabież w białych rękawiczkach – ocenił Gowin i dodał, że sam projekt jest wadliwy konstytucyjnie.
– Wszyscy będziemy uzależnieni od ZUS-u, a tam nie ma pieniędzy, są tylko obietnice polityków. Są zobowiązania, które obecny rząd przekłada na barki następnych rządów i następnych pokoleń - mówił. Gowin ocenił, że rząd próbuje przejąć 150 mld zł. - Wiosną rządowi będą te pieniądze potrzebne do zasypania dziury w budżecie oszczędnościami emerytalnymi Polaków – stwierdził poseł. Polityk dodał, że zbliża się seria wyborów i potrzebne są pieniądze na "kiełbasę wyborczą".
Polskie Radio Program pierwszy, ml