Jan Vincent Rostowski, były minister finansów ocenił w rozmowie z "Rzeczpospolitą”, że Polska nie powinna spieszyć się z wstępowaniem do strefy euro.
Zdaniem Rostowskiego Polska powinna znaleźć się w strefie w ciągu siedmiu-kilkunastu lat.
- Oczywiście, nie możemy w nieskończoność pozostawać między eurolandem a rublolandem. Także strefa euro integruje się politycznie, bo inaczej siły odśrodkowe prędzej czy później doprowadzą do jej rozpadu. Jeśli w długim horyzoncie pozostaniemy poza strefą, staniemy się krajem drugiej kategorii w Europie. Ale też nie powinniśmy się spieszyć, bo dzisiaj ani strefa nie jest do końca naprawiona, ani Polska nie jest należycie przygotowany na to, żeby bezpiecznie do niej przystąpić - powiedział minister.
R zeczspolita, ml
- Oczywiście, nie możemy w nieskończoność pozostawać między eurolandem a rublolandem. Także strefa euro integruje się politycznie, bo inaczej siły odśrodkowe prędzej czy później doprowadzą do jej rozpadu. Jeśli w długim horyzoncie pozostaniemy poza strefą, staniemy się krajem drugiej kategorii w Europie. Ale też nie powinniśmy się spieszyć, bo dzisiaj ani strefa nie jest do końca naprawiona, ani Polska nie jest należycie przygotowany na to, żeby bezpiecznie do niej przystąpić - powiedział minister.
R zeczspolita, ml