Ruch mocniej wchodzi w sektor usług. Chce rozwijać ofertę pocztową, bo jak podkreślają przedstawiciele spółki, przyrost klientów i liczby przesyłek jest znaczący. Zamierza również wejść w usługi ubezpieczeniowe i bankowe – prowadzi rozmowy z instytucjami finansowymi, by zaoferować klientom dodatkowe usługi, oprócz płatności za rachunki.
– Chcemy być na rynku usług ubezpieczeniowych, dlatego też podpisaliśmy umowę z Benefią. Chcemy być dostarczycielem wszelkich atrakcyjnych dla naszych klientów usług – wymienia Jerzy Pazura, wiceprezes zarządu Ruch.
Ruch i Benefia zaproponują nowy system sprzedaży polis OC w kioskach. Od września w wybranych placówkach będzie można na podstawie dowodu rejestracyjnego otrzymać ofertę i kupić ubezpieczenie komunikacyjne. Jeśli klient się zdecyduje na daną ofertę, będzie mógł na miejscu zawrzeć umowę. Cały proces ma trwać kilka minut.
Przewagą konkurencyjną Ruchu na rynku usług ubezpieczeniowych i finansowych ma być rozbudowana sieć punktów. Ruch posiada 2,5 tys. kiosków w całym kraju. Jak podkreśla Pazura, często znajdują się one w miejscach, gdzie tradycyjne instytucje finansowe nie docierają, czyli w małych miasteczkach i osadach.
Poza nową ofertą Ruch chce również rozwijać usługi pocztowe.
– Wchodzimy bardzo mocno na rynek przesyłek, mówimy o „Paczce w Ruchu”. W każdym miesiącu zdobywamy kilku nowych klientów. Poważne organizacje i znane marki zgłaszają zainteresowanie usługą. Również przyrost liczby przesyłek jest znaczący, więc wydaje się, że jest to już teraz bardzo duży sukces – podkreśla wiceprezes spółki.
Jerzy Pazura wyjaśnia, że spółka znajduje się obecnie w stabilnej kondycji finansowej. Zakończył się już trwający od trzech lat proces restrukturyzacji, w wyniku którego zatrudnienie zostało zmniejszone z ponad 3,5 tys. do ok. 800 osób.
– Do tradycyjnej sieci naszych punktów sprzedaży dodajemy sieć sklepów klasyfikowanych jako convenience store. To są punkty pod nazwą Superac, które mają szerszą ofertę towarową. Są zlokalizowane w miejscach, w których dotychczas operował Ruch, w przyszłości będą się też pojawiały się w innych lokalizacjach – mówi Pazura.
W tej chwili sieć liczy 10 sklepów. To małe placówki, w ofercie których są nie tylko produkty z dotychczasowych kiosków Ruchu, lecz także produkty szybko rotujące.
– Obroty w miejscach, w których operujemy pod nowym brandem, bardzo szybko rosną – mówi Jerzy Pazura.
Newseria.pl