Afryka Zachodnia to kolebka czekolady - z powodu panującej tam epidemii wirusa Ebola producenci tego przysmaku liczą już straty i zapowiadają włączenie się do walki z chorobą. Ziarna kakaowca już teraz szybują w górę.
Koncern Nestle informuje, że jest "głęboko zaniepokojony" rozprzestrzenianiem się wirusa ebola w Afryce Zachodniej, gdzie zatrudnia ponad 6,3 tys. pracowników.
Światowa Fundacja Kakao, pomagająca drobnym hodowcom kakaowca skierowała się z prośbą o pomoc do wielkich producentów czekolady - zarówno Nestle, jak i Mars, producent m.in. Milky Waya czy Twixa, zobowiązały się do wsparcia organizacji non-profit. Darowizny mają trafić do Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca oraz - związanej z Kościołem - organizacji charytatywnej Caritas.
Afryka Zachodnia swoimi polami zasila 70 proc. rynku kakao na świecie. Pierwsze miejsce wśród światowych producentów zajmuje Wybrzeże Kości Słoniowej (WKS), któremu do tej pory udało się uniknąć epidemii eboli. Ale istnieje obawa, że pracownicy z innych krajów nie zostaną wpuszczeni do WKS, aby pomóc w tegorocznych zbiorach - kraj ten zamknął swoje granice z Gwineą i Liberią, gdzie chorych na gorączkę krwotoczną jest najwięcej.
Według najnowszego bilansu WHO ebola zabiła 4033 spośród ponad 8,3 tys. zarażonych ludzi, głównie w Afryce Zachodniej.
CNN Money
Światowa Fundacja Kakao, pomagająca drobnym hodowcom kakaowca skierowała się z prośbą o pomoc do wielkich producentów czekolady - zarówno Nestle, jak i Mars, producent m.in. Milky Waya czy Twixa, zobowiązały się do wsparcia organizacji non-profit. Darowizny mają trafić do Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca oraz - związanej z Kościołem - organizacji charytatywnej Caritas.
Afryka Zachodnia swoimi polami zasila 70 proc. rynku kakao na świecie. Pierwsze miejsce wśród światowych producentów zajmuje Wybrzeże Kości Słoniowej (WKS), któremu do tej pory udało się uniknąć epidemii eboli. Ale istnieje obawa, że pracownicy z innych krajów nie zostaną wpuszczeni do WKS, aby pomóc w tegorocznych zbiorach - kraj ten zamknął swoje granice z Gwineą i Liberią, gdzie chorych na gorączkę krwotoczną jest najwięcej.
Według najnowszego bilansu WHO ebola zabiła 4033 spośród ponad 8,3 tys. zarażonych ludzi, głównie w Afryce Zachodniej.
CNN Money