Kręta droga bankowego przelewu

Kręta droga bankowego przelewu

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Co się dzieje z pieniędzmi, gdy wychodzą z konta? Jak szybko trafią do odbiorcy? Co zrobić, aby wykonany przelew doszedł do adresata tego samego dnia albo jeszcze szybciej?

Przede wszystkim trzeba dokładnie sprawdzać numer konta, na jaki wysyłane są pieniądze. Banki nie mają bowiem obowiązku potwierdzania zgodności opisu adresata z podanym numerem rachunku. Jeśli więc nazwa odbiorcy będzie prawidłowa, a rachunek nie, to decydujące znaczenie ma konto. W razie pomyłki nie ma nawet możliwości reklamowania takiej operacji. Co najwyżej można uruchomić procedurę zwrotu pieniędzy za pośrednictwem banku. Za usługę tę bank pobierze prowizję i nie da gwarancji, że się powiedzie, bo odbiorca musi wyrazić zgodę na zwrot pieniędzy. Bez tego nie można ich ruszyć i w ostateczności pozostaje droga sądowa. Niezamierzonego adresata można pozwać o bezpodstawne wzbogacenie się.

Czujność przy weryfikacji rachunków jest szczególnie wskazana ze względu na coraz częściej podejmowane próby podmieniania numerów kont przy korzystaniu przez klientów z bankowości elektronicznej. Przy 100-procentowej pewności, że konto jest prawidłowe, przelew może ruszyć. W Polsce działa kilka systemów rozliczeniowych pomocnych w przekazywaniu pieniędzy. Najbardziej popularny to ELIXIR, prowadzony przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Tylko w czerwcu przeszło przez niego prawie 132 mln transakcji na kwotę 323 mld zł. To 99 proc. całego ruchu w świecie pieniądza przepływającego między bankowymi kontami. Oprócz ELIXIR-u działa również prowadzony przez NBP system SORBNET oraz należący do sopockiej spółki Blue Media – Blue Cash. W ELIXIR-ze w każdy dzień roboczy odbywają się trzy sesje rozliczeniowe, podczas których za pośrednictwem KIR banki „wymieniają się” informacjami o przelewach swoich klientów. Godziny sesji są stałe, są to: 9.30, 13.30 oraz 16.00. Generalnie, jeśli zlecimy przelew rano, mieszcząc się w określonym czasie, to powinien on znaleźć się na koncie docelowym najpóźniej tego samego dnia po południu. Trzeba jednak pamiętać, że konkretny moment przekazania zleceń klientów do realizacji wyznaczają banki. Dlatego też nie zawsze przelew zlecony o godzinie 9.00 trafi na pierwszą sesję, która zamyka się o godzinie 9.30. Informacja o tym, kiedy bank skieruje nasz przelew do realizacji, jest zazwyczaj dostępna na jego stronie internetowej. W wielu bankach wcale nie jest to jednak łatwo ustalić. Z pomocą idą liczne niezależne strony internetowe.

A reguły są różne. Jak wyjaśnia np. Alior Bank, aby przelew z tego banku został wysłany na I sesję KIR, należy go zlecić do godziny 8.20, na II sesję do 12.20, a na III sesję do 15.10. Są też instytucje, które wymagają złożenia zlecenia na pierwszą sesję do godziny 6.00 rano. W takim przypadku klient, który chce, aby odbiorca otrzymał pieniądze około godziny 12 danego dnia, musi go wykonać przed godziną 6.00. Skąd te różnice? Przelew po złożeniu rusza w proces przetwarzania. Zaczyna się od jego weryfikacji, poprzez zaksięgowanie i na końcu dołączenie do paczki przelewów wyczekujących do wysłania do KIR. Banki się spieszą, bo im wcześniej przed sesją rozliczeniową przekażą dane do ELIXIR-u, tym mniej za to zapłacą. Najtaniej jest na co najmniej dwie godziny przed sesją, drożej na godzinę przed, a najwyższą stawkę trzeba zapłacić za dane dostarczone na pół godziny przed.

KIR za pracę w krótszym czasie pobiera wyższą prowizję. Do KIR i przez KIR nie wędrują jednak pieniądze, a jedynie informacje o zleconych przelewach czy poleceniach zapłaty. Sesja ELIXIR określa ostatecznie, ile banki są sobie nawzajem winne, po uwzględnieniu kwot przelewanych przez ich klientów. Po tym, gdy klient banku A przeleje do banku B 500 zł, a klient banku B przelewa do banku A 200 zł, do rozliczenia między bankami pozostaje jedynie 300 zł. Po ustaleniu takich informacji KIR przekazuje je do Narodowego Banku Polskiego i wtedy ostatecznie banki dowiadują się, ile pieniędzy powinny sobie wzajemnie przekazać. Od startu sesji do ustalenia wzajemnych zobowiązań mija od 1 do 2 godzin. Następnie, gdy KIR potwierdzi dokonanie rozrachunku przez NBP, zaczyna się przekazywanie pieniędzy na konta odbiorców. W celu uniknięcia pomyłki w przekazywanych sumach kwoty w przelewach wyrażane są w groszach. – Przy takim modelu nie ma ryzyka pomyłki z powodu przesunięcia przecinka. Podobnie dzieje się w innych krajach – mówi Tomasz Jończyk, dyrektor linii biznesowej rozliczenia w Krajowej Izbie Rozliczeniowej.

A kiedy odbiorca zobaczy pieniądze na swoim koncie? Zależy to nie tylko od godziny nadania, ale też od sesji przychodzących ELIXIR-u w jego banku. Banki indywidualnie wyznaczają godziny księgowania pieniędzy na koncie klienta. Tak jak w przypadku sesji wychodzących sesje przychodzące również są trzy. W jednym banku pierwsza sesja przychodząca zamyka się o 10-10.30, w innym o 12.30, podobnie jest z drugą i trzecią, a różnice między bankami sięgają dwóch godzin. Sesja druga zamyka się w zależności od instytucji od 14 do 16, a trzecia od 16.30 do 18.15. Zgodnie z ustawą o usługach płatniczych pieniądze muszą się znaleźć na koncie odbiorcy tego samego dnia, w którym trafiły na konto jego banku.