Diamenty najlepszym przyjacielem kobiety? Słynna maksyma Marilyn Monroe powoli traci na aktualności, a szlachetne kamienie zastępuje prostota i personalizacja. Ten trend wykorzystuje Magdalena Mousson-Lestang, założycielka firmy Lilou z Warszawy, która oferuje biżuterię szytą na miarę potrzeb i gustów klientów. To kupujący decyduje o kształcie ozdób, surowcu, z jakiego będą wykonane, i dodatkach. Ukoronowaniem zakupu jest indywidualny grawerunek, który upamiętni bliską osobę, ważną datę czy motto, którym chcemy się kierować. Dzięki temu biżuteria nabiera wręcz intymnego charakteru. – Klientki pokochały markę przede wszystkim za jej oryginalność i filozofię, za możliwość wyrażania i pielęgnowania pozytywnych wrażeń i wspomnień, za posiadanie czegoś niepowtarzalnego – wylicza Magdalena Mousson-Lestang.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.