Chińska bańka pęka: straty na giełdzie 12-krotnie większe niż cała grecka gospodarka

Chińska bańka pęka: straty na giełdzie 12-krotnie większe niż cała grecka gospodarka

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Według chińskich mediów podległych rządowi, coraz więcej firm chce zawiesić handel swoimi akcjami na parkietach w Szanghaju i Shenzhen.
Zdaniem analityków chcą w ten sposób uchronić się przed postępującym spadkiem wartości indeksów, które w ciągu ostatnich trzech tygodni straciły średnio 30 proc. Od połowy czerwca z parkietów "wyparowało" 3,25 biliona dolarów. To 12 razy więcej niż wynosi wartość całej greckiej gospodarki.

Jak wynika z najnowszych danych 27 proc. spośród 2800 spółek notowanych na chińskich giełdach zawiesiło handel swoimi papierami. Jak pisze "Securities Times" tylko w nocy z poniedziałku na wtorek (6/7 VII) prośbę o zawieszenie obrotu wystosowało 100 spółek.

Na dojrzałych rynkach przyczyna zawieszenia obrotu akcjami musi być bardzo poważna. Może to być wrogie przejęcie, restrukturyzacja czy postępowanie karne. W Chinach jest nieco inaczej. Tamtejsze firmy domagają się zawieszenia handlu, ponieważ - jak cytuje "Securities Times" - "skupiają się na planowaniu istotnych kwestii".

Ekonomiści przypominają, że amerykańskie i europejskie firmy nie domagały się wstrzymania handlu, gdy ceny ich papierów leciały na łeb, na szyję w 2008 roku.

CNN Newsource/x-news