Unia Europejska przystąpiła do nakładania karnych ceł na wiele towarów amerykańskich w reakcji na zakwestionowane przez WTO ulgi podatkowe, przyznawane eksporterom w USA.
"Nie mieliśmy wyboru; musieliśmy wprowadzić te środki" - powiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Arancha Gonzalez. Informacja o tych sankcjach nie była dla nikogo zaskoczeniem. Decyzja w sprawie karnych ceł zapadła wiele miesięcy temu.
Unia, która rozpoczyna od 5-procentowych ceł na wiele towarów amerykańskich, grozi podnoszeniem tej stawki o jeden punkt procentowy miesięcznie, aż do skutku. W praktyce oznacza to sankcje wysokości 315 milionów USD w tym roku i 666 milionów USD w 2005 r., chyba że Kongres USA pozbawi amerykańskich eksporterów zakwestionowanych przez WTO przywilejów podatkowych.
Unijne sankcje mogłyby w zgodzie z postanowieniami WTO, wynieść nawet 4 miliardy USD rocznie, ale UE zdecydowała się na rozpoczęcie od znacznie niższego poziomu, w nadziei, że Kongres USA dokona niezbędnych modyfikacji prawa.
em, pap