„ORLEN to nie tylko paliwa. Chcemy być wiodącym producentem zielonej energii w Europie Środkowo-Wschodniej. Dlatego rozwijamy projekt morskich farm wiatrowych, jednego z najbardziej efektywnych źródeł odnawialnych. Właśnie zakończyliśmy badania dna Bałtyku” – czytamy na koncie twitterowym PKN Orlen.
Koncern badał obszar koncesji o powierzchni 131 km kw., oddalony od linii brzegowej o ok. 23 km. Jednostka badawcza, na której pracowali m.in. geolodzy, geofizycy, geotechnicy, technicy laboratoryjni oraz wiertnicy, spędziła na morzu blisko 700 godzin. W tym czasie wykonano serię odwiertów na głębokość kilkudziesięciu metrów pod poziomem dna. Pobrane próbki zostaną teraz poddane analizie laboratoryjnej, dzięki której możliwe będzie przygotowanie wstępnego planu rozmieszczenia turbin wiatrowych oraz określenie optymalnego rodzaju i wielkości konstrukcji, na których będą one zainstalowane, podano również w trakcie załączonego do wpisu filmu.
Prezes potwierdził niedawno, że do końca roku koncern chce wybrać partnera do projektu offshore, w którym PKN Orlen planuje mieć 51 proc. udziałów. Budowa farmy miałaby ruszyć po 2023 roku, po zakończeniu programu rozbudowy petrochemii.
Czytaj też:
PKN Orlen rozpoczyna badanie dna Bałtyku. Chodzi o dużą inwestycję