Martwimy się o zimę, a już teraz Elektrownia Jaworzno musiała wyłączyć blok z powodu braku węgla

Martwimy się o zimę, a już teraz Elektrownia Jaworzno musiała wyłączyć blok z powodu braku węgla

Pociąg z węglem
Pociąg z węglemŹródło:Shutterstock / Vyacheslav Svetlichnyy
Z niepokojem myślimy o niewystarczającej ilości węgla w najbliższym sezonie zimowym, ale problemy z dostępnością surowca o odpowiednich parametrach występują już dziś, do czego niechętnie przyznają się elektrownie. Dziennikarz Jakub Wiech pokazał komunikat, z którego wynika, że 20 lipca z systemu wypadł jeden z bloków węglowych Elektrowni Jaworzno.

Nad sprawą pochylił się Business Insider Polska. Dziennikarka serwisu dotarła do wewnętrznej korespondencji przesyłanej w ramach grupy Rafako, która była wykonawcą najnowszego, oddanego do użytku w 2020 roku, bloku elektrowni. Jej rola jeszcze się nie skończyła, bo nadal prowadzi tam prace i ma udział w działaniach eksploatacyjnych.

twitter

Rafako pisze o węglu złej jakości, który nie spełnia parametrów

W piśmie z15 lipca 2022 r., które zostało udostępnione interesariuszom i decydentom, biorącym udział w procesie inwestorskim, przedstawiciel Rafako napisał, że „sytuacja na bloku jest bardzo trudna ze względu na bardzo ograniczoną podaż węgla na rynku i brak wystarczających dostaw”. Z korespondencji wynika, że kopalnie Tauronu, które odpowiedzialne są za dostawy węgla, nie wywiązująsię ze swoich obowiązków, co jest skutkiem różnych okoliczności, m.in. praktycznie całkowitym zatrzymaniem wydobycia w kopalni Sobieski i przy jednoczesnym wstrzymaniu dostaw węgla z Rosji.

Rafako informuje, że w nowym bloku spalany jest węgiel złej jakości, co prowadziło do awariiniektórych urządzeń bloku, którego budowa pochłonęła ponad 6 mld zł.

„Węgiel, który ostatnio był spalany w bloku, nie spełniał parametrów kontraktowych, jest złej jakości. W związku z czym nie jest to jedynie kwestia braku węgla, ale nawet jeśli on się pojawia, to nie spełnia on umownych parametrów" – napisano również.

Rzecznik Tauronu odpiera zarzuty

Z takimi zarzutami nie zgadza się Tauron. Łukasz Zimnoch, rzecznik Tauronu, zapewnił, że 400 ton węgla, które Tauron w tym roku dostarczył do Elektrowni Jaworzno, spełnia kryteria opisane w kontrakcie.

Dodał przy tym, że prace w kopalniach Sobieski i Janina oraz kopalni Ziemowit (ta ostatnia należy do Polskiej Grupy Górniczej)chwilowo ograniczają dostawy węgla dla nowego bloku. – Ta sytuacja w najbliższym czasie będzie ulegać poprawie i w już po wakacjach powrócimy do standardowych wielkości dostaw, które zwiększą nasze zapasy. W okresie przejściowym dostarczymy dodatkowe ilości paliwa z innych kierunków z wykorzystaniem węgla krajowego oraz importowanego, ale spełniającego normy przewidziane w kontrakcie — napisał w odpowiedzi na pytania dziennikarki Business Insider.

Zarzuty dotyczące złej jakości węgla, które wypunktowała Grupa Rafako, określił jako wybiórcze.

Czytaj też:
Węgiel zamiast leczenia. Stąd rząd weźmie pieniądze na dopłaty

Opracowała:
Źródło: Business Insider Polska