Posłanka Zielonych tłumaczy się ze słów ws. atomu. „Naprostuję fake newsa”

Posłanka Zielonych tłumaczy się ze słów ws. atomu. „Naprostuję fake newsa”

Urszula Zielińska
Urszula Zielińska Źródło:YouTube / PolskieRadio24_pl
Nie cichnie sprawa kontrowersyjnych słów wiceprzewodniczącej partii Zieloni ws. energetyki jądrowej. Urszula Zielińska odniosła się do głośnego wywiadu i politycznych komentarzy, które wywołał.

– Musimy się dowiedzieć, na ile ona (umowa między polskim rządem a Amerykanami z konsorcjum Westinghouse i Bechtel – przyp. red.) jest obowiązująca i jakie kary grożą nam za jej zerwanie – powiedziała 3 października na antenie Radia Zet Urszula Zielińska z Partii Zieloni. – Musimy wszystko przejrzeć i wszystko wziąć pod uwagę – dodała, pytana o to, czy KO bierze pod uwagę zerwanie umowy podpisanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

– Niestety traktujemy te słowa poważnie. Jeśli ta umowa zostałaby zerwana, to transformacja energetyczna zostałaby przerwana. Elektrownia jądrowa stanowi pokaźną część produkcji energii w przyszłości – komentował 4 października na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller.

„Energia jądrowa jest obarczona wadami”

O swoje słowa wypowiedziane 3 października na antenie Radia Zet pytania był dwa dni później kandydatka Zielonych.

– Energia jądrowa jest niskoemisyjna, natomiast jest obarczona wadami. Przechowywanie odpadów jądrowych dużo kosztuje i trzeba je zabezpieczyć i przechowywać przez dziesiątki lat – powiedziała Urszula Zielińska na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.

– Unia Europejska włączyła energetykę jądrową i gazową niestety jako zielone źródła energii. Jako Polska wpadamy w pułapkę gazową. Ściągamy bardzo drogi gaz z Kataru i Arabii Saudyjskiej. Powinniśmy jak najszybciej – i to zrobimy mając po wyborach co najmniej 244 mandaty – uruchomić najtańszą energię, czyli energię wiatrową na lądzie i morzu, a także fotowoltaiki – dodała.

Fake news i słowa wyrwane z kontekstu

Urszula Zielińska twierdzi, że jej słowa zostały wyrwane z kontekstu, a tak naprawdę powiedziała coś innego.

– Dziękuję, że Pani o to pyta, bo pozwala mi to naprostować fake newsa, którego wypuścił premier Morawiecki. Wyciął jedno zdanie z mojej wypowiedzi i włożył w swoją narrację – powiedziała. – Ja powiedziałam, że jako KO w ciągu pierwszych 100 dni zobowiązaliśmy się do przygotowania pełnego, szczegółowego planu finansowania rozwoju energetyki jądrowej – wyjaśniła.

Czytaj też:
Müller o słowach kandydatki KO ws. elektrowni jądrowej: Szalone pomysły, naruszenie polskiej racji stanu
Czytaj też:
Czy Polska zdąży wykształcić operatorów elektrowni jądrowej? „Młodzi są bardzo racjonalni”