Premier Donald Tusk 12 grudnia wygłosił w Sejmie exposé, w którym mówił także o gospodarce. Wspomniał o kontrowersyjnej decyzji minister klimatu i środowiska Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, która wbrew negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała zasadniczą decyzję dla lokalizacji małych reaktorów jądrowych SMR.
Tusk o SMR: Sprawdzamy tę sprawę już bardzo dokładnie
Donald Tusk bezpośrednio zwrócił się z mównicy do byłego ministra Mariusza Kamińskiego, który koordynował pracę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
– Przedstawimy Polkom i Polakom precyzyjną informację, jakie są źródła decyzji dotyczące przyszłości bezpieczeństwa energetycznego, np. tzw. małych elektrowni jądrowych. Kiedy pytacie o konkrety, to wyobraźcie sobie, jak dużo konkretów musimy wyjaśnić, jeśli tu, w tej izbie, usłyszeliśmy o tym skandalu. Patrzę na pana ministra Mariusza Kamińskiego. Nie spodziewałem się, że w exposé powiem, że jestem mu wdzięczny. Sprawdzamy tę sprawę już bardzo dokładnie panie ministrze – powiedział do siedzącego w sejmowych ławach byłego ministra spraw wewnętrznych. Kamiński, którego pokazały kamery, w reakcji z uznaniem kiwał głową.
Bezpieczeństwo Polski
Premier Donald Tusk wspomniał, że sprawa SMR-ów, to nie tylko kwestia bezpieczeństwa energetycznego, ale także relacji z sojusznikami.
– Nie spodziewałem się, że w ostatniej chwili będziemy świadkiem konfliktu na szczytach władzy i minister dwutygodniowego rządu premiera Morawieckiego, podejmie decyzję wbrew jednoznacznej opinii ABW, w sprawie, która dotyczy przyszłości energetycznej Polski, bezpieczeństwa energetycznego, naszych relacji z sojusznikami, być może korupcji na dużą skalę. To tylko jeden z przykładów, które pokazują, że poza 100 konkretami, będziemy musieli bardzo dokładnie zająć się czyszczeniem. Bez wyczyszczenia tej stajni Augiasza nie ruszymy dalej – powiedział Donald Tusk.
Czytaj też:
Obajtek: Ministerstwo wydało zasadniczą decyzję dla małych reaktorówCzytaj też:
Exposé Donalda Tuska. „Chciałbym podziękować Polsce”