Merkel: Gaz z Nord Stream 2 nie jest gorszy od tego płynącego przez Ukrainę

Merkel: Gaz z Nord Stream 2 nie jest gorszy od tego płynącego przez Ukrainę

Nord Stream 2
Nord Stream 2 Źródło:Shutterstock / Stefan Dinse
Prace przy budowie Nord Stream 2 trwają. Mimo sankcji i protestów kanclerz Angela Merkel nadal broni inwestycji.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel broni inwestycji w budowę gazociągu Nord Stream 2, który o ile zostanie ukończony, pozwoli na bezpośrednie transportowanie gazu z Rosji do Niemiec z pominięciem państw bałtyckich, Ukrainy i Polski. Gazociąg jest od lat kością niezgody wśród państw Unii Europejskiej.

Sprawą zainteresowane są także Stany Zjednoczone, które w reakcji na kontynuowanie budowy postanowiły nawet nałożyć sankcje gospodarcze na firmy, które biorą udział w budowie i finansowaniu projektu. Co ciekawe, w tej sprawie politykę kontynuuje także administracja . Nowy prezydent zdecydował się nawet na pogłębienie sankcji.

– Mam wrażenie, że w związku z Nord Stream 2 mamy do czynienia z konfliktem, który ma dużo szerszy wymiar i który dotyka kwestii, w jakim wymiarze chcemy handlować z Rosją – powiedziała kanclerz Angela Merkel na sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. – Mamy wiele konfliktów z Rosją, które niestety utrudniają nasze relacje – dodała.

Prace trwają

Jednak prace przy układaniu gazociągu na dnie Bałtyku trwają mimo amerykańskich sankcji. Jak mówił na początku marca w radiu RMF FM Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej „Budowa gazociągu Nord Stream 2 trwa mimo amerykańskich sankcji nałożonych na wykonawcę projektu”. Przyznał także, że jeśli prace nadal będą prowadzone w obecnym tempie, to zakończą się za kilka miesięcy. – Jeśli nic się nie zmieni, to gazociąg Nord Stream 2 zostanie dokończony w ciągu kilku miesięcy – powiedział.

Czytaj też:
To on powalczy o urząd kanclerza Niemiec. Partia Merkel wybrała kandydata