Kierowcy jadący we wtorek i środę autostradąA1 pomiędzy węzłami Tuszyn (woj. łódzkie) a Rząsawa (woj. śląskie) muszą być przygotowani na to, że w okolicach węzła Piotrków Trybunalski Południe może się pojawić konieczność zatrzymania. Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, powiedział w rozmowie z łódzką „Gazetą Wyborczą”, że 10 sierpnia w godzinach od 8 do 13 kilkukrotnie będzie wstrzymywany ruch. Ma to związek z próbami obciążeniowymi na nowym południowym wiadukcie w ciągu krajowej trasy 74.
- Ruch będzie wstrzymywany na relacji Piotrków Trybunalski – Bełchatów (w obu kierunkach), a także na łącznicach dla kierunków: z Łodzi do Piotrkowa oraz z Katowic do Bełchatowa – powiedział Zalewski.
Zatrzymania potrwają 15-20 minut.
Można omijać utrudnienia
Z kolei 10 i 11 sierpnia w okolicach Woli Rokszyckiej na maksymalnie 20 minut kilka razy wprowadzany będzie ruch wahadłowy. Sytuacje takie zdarzą się na 353 i 358 kilometrze trasy.
Kierowcy, którzy nie chcą ryzykować, że przyjdzie im stanąć, mogą korzystać z alternatywnej trasy, jaką jest droga krajowa nr 91. To „zamiennik” nie tylko na czas zamknięcie wybranych odcinków, lecz na cały okres trwania prac drogowych na tej trasie. A te powoli zmierzają ku końcowi. Pod koniec września drogowcy mają całkowicie (obie jezdnie) oddać do użytku odcinek A1 od Radomska do granicy woj. łódzkiego i śląskiego. W październiku natomiast zniknie ostatnie wąskie gardło na budowie A1 - zostanie otwarty w pełni funkcjonalny węzeł Kamieńsk.
Czytaj też:
Dobra wiadomość dla kierowców. Od dziś autostrada A1 dłuższa o kolejne kilometry