Sebastian Kulczyk rozważa sprzedaż udziałów w spółkach, które zbudowały i zarządzają autostradą A2 na odcinku Konin – Świecko – informuje „Puls Biznesu”. Spółkami zarządza za pośrednictwem KI One (dawniej Kulczyk Holding), będącej akcjonariuszem AWSA, AWSA II i Autostrady Eksploatacja. Sprzedaż mogłaby dotyczyć wszystkich tych podmiotów.
Londyński bank już szuka inwestorów
Informator przekazał gazecie, że kilka dni temu międzynarodowy bank inwestycyjny z siedzibą w Londynie rozpoczął poszukiwanie inwestorów zainteresowanych pakietem Kulczyka w autostradowych spółkach. Tym bankiem jest Cantor Fitzgerald Europe, specjalizujący się m.in. w aktywach infrastrukturalnych. „PB” potwierdził, że kilka dni temu bank rozesłał ofertę dotyczącą pakietu Sebastiana Kulczyka do ponad 100 potencjalnych inwestorów.
Doniesienia gazeta sprawdziła u źródła. Jarosław Sroka, członek zarządu Kulczyk Investments, czyli grupy inwestycyjnej Sebastiana Kulczyka potwierdził, że „w związku z zainteresowaniem międzynarodowych inwestorów finansowych właściciel Kulczyk Investments przystąpił do tzw. przeglądu opcji strategicznych” Dodał, że Sebastian Kulczyk już sześć lat temu zapowiedział stopniową przebudowę portfela i „PB” podejrzewa, że 4 mld zł, które może otrzymać w wyniku transakcji, zainwestuje m.in. w spółki technologiczne.
Autostradowy biznes nie pasuje do nowego kierunku Kulczyka
Wskazują na to jego decyzje finansowe z czterech ostatnich lat. W tym czasie jego fundusz venture capital Manta Ray zainwestował ponad 150 mln euro w spółki technologiczne, np. w BaseLinker i Caravella Biopharma. „Celem Sebastiana Kulczyka jest długofalowa budowa wartości podmiotów z branży wysokich technologii, dlatego autostrady do jego biznesu już nie pasują” – uważa „Puls Biznesu”.
Czy Kulczyk ma szansę sprzedać akcje za 4 mld zł? Gazeta przekonuje, że owszem, bo A2 to stabilny biznes. „Grupa pokazała, że realizuje projekty w terminie, nie przekraczając budżetu. Autostradowe aktywa są cenione przez fundusze infrastrukturalne oraz emerytalne. W dobie niskich stóp procentowych i wysokiej inflacji mogą okazać się bezpieczną lokatą” – czytamy.