Tajwański Foxconn, który jest głównym podwykonawcą Apple, poinformował, że spodziewa się wznowienia normalne produkcji iPhone'ów i iPadów do końca marca. Powodem wstrzymania prac była epidemia koronawirusa, która sparaliżowała chiński przemysł. Cześć sił produkcyjnych firma przesunęła także na linie produkujące maseczki ochronne. Foxconn zatrudnia setki tysięcy pracowników, z czego około 75 proc. w Chinach. Firma przyznała dziś, że obecnie możliwości produkcyjne jej fabryk są wykorzystywane w 50 proc.
80 milionów telefonów
Apple, jeszcze przed ogłoszeniem epidemii, miało zamówić w chińskich fabrykach 65 milionów sztuk najwyższej generacji iPhone'a 11 oraz około 15 mln modeli budżetowej wersji, która ma mieć premierę w marcu. Spekuluje się, że będzie on nosił nazwę iPhone 9 i uzupełni lukę, która powstała przy premierze iPhone'a X.
Chiny są dla Apple jednym z najważniejszych rynków. Sprzedaż w tym kraju odpowiada za 17 proc. przychodów firmy. Ponadto iPhone to nadal flagowy i najlepiej zarabiający produkt firmy z Cupertino.
Czytaj też:
Apple celowo spowalniało iPhone'y. Teraz zapłaci nawet 500 mln dolarów kary