Komisja Europejska chce poszerzyć unijną listę produktów, które nie mogą trafiać docelowo na rynek UE, a jedynie mogą przejechać przez teren państw członkowskich do portu. Obecnie pod uwagę brane są pszenica, rzepak, kukurydza i nasiona słonecznika.
Ministrowi rolnictwa 5 krajów chcą rozszerzenia listy z zakazem importu
W piątek ministrowie rolnictwa Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier napisali do Komisji Europejskiej wspólny list, w którym zaapelowali o objęcie zakazem importu (z zezwoleniem na tranzyt) równieżoleju słonecznikowego, mąki, miodu, cukru, owoców miękkich, jajek, mięsa, mleka i jego przetworów.
W czwartek ministrowie odbyli wideokonferencję z komisarzem Dombrovskisem, ale nie zakończyła się osiągnięciem porozumienia: 5 zaangażowanych krajów uznało, ze propozycja KE jest niewystarczająca.
Jak informuje RMF FM, dla Polski kluczowy jest zakaz importu 4 artykułów: pszenicy, kukurydzy, słonecznika i rzepaku.
Bruksela dodatkowoproponuje 100 mln euro na wsparcie dla rolników z 5 wspomnianych krajów.Polska miałaby otrzymać 39,3 mln euro, Rumunia – 29,7 mln, Bułgaria – 9,7 mln, Węgry 15,9 mln, a Słowacja 5,2 mln. Komisja Europejska przekaże teraz ten podział do akceptacji krajom UE.
Propozycje ministrów rolnictwa
List zawiera także apel o jak najszybsze zakończenia toczących się prac nad drugim pakietem wsparcia z rezerwy rolnej dla krajów członkowskich graniczących lub znajdujących się w pobliżu granicy z Ukrainą i jego wdrożenie bez zbędnej zwłoki.
Ministrowie proponują szereg innych, równoległych działań – łagodzących obecne trudności lub zapobiegających podobnym trudnościom w przyszłości, takich jak:
- wprowadzenie mechanizmu wsparcia, aktywowanego automatycznie w przypadku wzrostu ponad założony poziom importu danego produktu z Ukrainy;
- opracowanie propozycji wspólnego unijnego rozwiązania, które zapewniłoby zakup ukraińskiego zboża – i w razie potrzeby również innych produktów rolnych – celem przekazania krajom rozwijającym się zagrożonym pod względem bezpieczeństwa żywnościowego;
- przygotowanie propozycji instrumentu, który będzie zachęcał do wywozu towarów ukraińskich już obecnych w graniczących lub znajdujących się w pobliżu granicy państwach członkowskich;
- wprowadzenia możliwości egzekwowania dostarczania towarów do deklarowanych w zgłoszeniach tranzytowych miejsc przeznaczenia w sytuacji zaistnienia szczególnych okoliczności.
Czytaj też:
Orban też nie chce ukraińskiego zboża. Rolnicy krytykują zakazCzytaj też:
Rząd przedstawił pakiet wsparcia dla rolników. „Takiej pomocy nie było nigdy w historii"