CPK zacznie działać w 2027 roku? Wiceminister niby potwierdza, ale słychać niepewność

CPK zacznie działać w 2027 roku? Wiceminister niby potwierdza, ale słychać niepewność

Koncepcje Centralnego Portu Komunikacyjnego
Koncepcje Centralnego Portu Komunikacyjnego Źródło: cpk.pl
Centralny Port Komunikacyjny zostanie otwarty w 2027 roku, zapewniają nieustannie odpowiedzialni za projekt politycy. Wiceminister Marcin Horała przyznał jednak, że lepiej mówić o 2027 roku w kontekście „zakończenia budowy”, a nie koniecznie rozpoczęcia lotów komercyjnych.

W czwartek poznaliśmy najbardziej prawdopodobną lokalizację Centralnego Portu Komunikacyjnego. Na wskazanych terenach wsi Baranów, Teresin, Wiskitki mieszka około tysiąca osób, które trzeba będzie wysiedlić. Spółka CPK musi też wykupić tereny należące do osób prywatnych.

CPK. Pierwsze loty w 2027 roku?

W narracji na temat megalotniska w Baranowie, które ma się stać hubem dla linii lotniczych LOT i zawalczyć o ważne miejsce na lotniczej mapie Europy, od dawna padają dwie liczby: 2023 i 2027. Ta pierwsza to rok, w którym ma się rozpocząć budowa lotniska i całej niezbędnej infrastruktury: linii szybkich kolei (pasażerów ma dowozić nie jakiś tam zwykły szynobus z Warszawy, ale kolej szybkich prędkości z różnych krańców Polski) i dróg. W 2027 roku port ma natomiast zacząć obsługiwać pasażerów.

Wczoraj Marcin Horała, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK powtórzył, że zakończenie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego to 2027 r. ale nie musi to być tożsame z pierwszymi lotami.

– Kiedy odleci pierwszy samolot, to już są decyzje komercyjno-handlowe linii lotniczych. Czasem linie lotnicze na przykład mając lotnisko oddane do użytku w grudniu, mogą podjąć decyzję, że nie opłaca im się w tym niskim sezonie otwierać połączeń i przenosić ruchu – powiedział w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.

Dodał, że „jest bardzo ambitny termin, to by znaczyło, że budujemy u nas na przykład dwukrotnie szybciej, niż miało to miejsce w przypadku lotniska w Berlinie-Brandenburg czy w ogóle tego projektów europejskich, więc będzie to ogromny sukces”.

Prezes spółki CPK zapewnił, że „nie klęka przed ryzykami”

Cztery lata na zrealizowanie tak ambitnej i złożonej inwestycji wydaje się bardzo krótkim okresem, ale Mikołaj Wild, prezes spółki CPK, przekonywał kilkanaście tygodni temu w rozmowie z serwisem 300polityka.pl, że termin jest realny. Bardzo pomaga rząd i urzędy, które nie przedłużają procedur. „Nie myliliśmy się jednak, licząc na mocne zaangażowanie strony rządowej, co pokazuje chociażby przyjęcie w zeszłym roku Programu Wieloletniego CPK oraz toczące się sprawnie prace nad ustawą o usprawnieniu procesu inwestycyjnego CPK. Bez tej determinacji politycznej projekt już dawno utknąłby w martwym punkcie. Pozostała jeszcze kwestia związana z zapewnieniem dostatecznego finansowania. Dokument, który określa skalę wydatkowania na program CPK jest już na etapie prac rządowych” – powiedział w wywiadzie, który został zatytułowany: „Nie klękamy przed ryzykami”.

Plany tak szybkiego sfinalizowania prac poddał w wątpliwość Piotr Malepszak, były członek zarządu i p.o. prezesa spółki CPK.„Jeśli zapyta mnie pani, czy jest szansa, że w 2027 roku z nowego lotniska poleci pierwszy samolot, to powiem wprost. Ta szansa jest w mojej ocenie zerowa. Podobnie będzie z koleją”- powiedział w wywiadzie dla 300gospodarka.pl we wrześniu.

Czytaj też:
Obrzucanie gnojem i okrzyki „oszuści”. Kłótnia podczas obrad Rady Społecznej CPK

Opracowała:
Źródło: Wprost / 300polityka