Samoloty Aeroflotu zaczynają się rozpadać. Firma będzie musiała rozłożyć część floty na części zamienne

Samoloty Aeroflotu zaczynają się rozpadać. Firma będzie musiała rozłożyć część floty na części zamienne

Tragiczne lądowanie i pożar samolotu Suchoj Superjet 100 na lotnisku w Moskwie
Tragiczne lądowanie i pożar samolotu Suchoj Superjet 100 na lotnisku w Moskwie Źródło: YouTube / Следственный комитет Российской Федерации
Sankcje gospodarcze pogrążają rosyjskie linie lotnicze Aeroflot. Przewoźnik stracił dostęp do nowych samolotów i części zapasowych do Boeingów i Airbusów. Jego samoloty zaczynają się rozpadać.

Aeroflot został odcięty od świata. Rosyjskie linie lotnicze najpierw straciły możliwość latania do większości krajów cywilizowanego Zachodu, a następnie zostały dotknięte przez sankcje gospodarcze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.

Boeing i Airbus wstrzymują dostawy

W efekcie sankcji zarówno amerykański Boeing, jak i europejski Airbus straciły możliwość prowadzenia jakichkolwiek interesów z narodowym rosyjskim przewoźnikiem, przez co wstrzymano dostawy wszystkich zamówionych maszyn. Jednak nie to okazuje się największym problemem Aeroflotu. Dużo większe trudności stanowi brak dostępu do części zapasowych, które są niezbędne do serwisowania maszyn, które linia lotnicza posiada w swojej flocie, a co za tym idzie, możliwości ich dalszego eksploatowania.

Jak donosi Bloomberg, powołując się na jedną z wywiadowni gospodarczych, Aeroflot w ciągu trzech najbliższych miesięcy będzie musiał zacząć demontować część floty, aby pozyskać części zapasowe, konieczne do serwisowania swoich samolotów. Będzie to niezbędne to utrzymania, chociaż niektórych połączeń, które jeszcze może wykonywać rosyjski przewoźnik. Ze względu na sankcje, jego rola zmalał właściwie do poziomu linii lokalnych.

Aeroflot kradnie samoloty

Rosyjskie linie lotnicze większość swojej floty posiadają na zasadzie leasingu. Ostatnio o dużych problemach poinformowała firma AerCap, która jest największym na świecie przedsiębiorstwem wypożyczającym samoloty. Okazuje się, że Aeroflot nie zwrócił jej aż 113 maszyn, a wszystko to w granicach rosyjskiego prawa. Władimir Putin podpisał bowiem specjalny dekret, który zezwala rosyjskim firmom na przejmowanie aktywów, które należały do międzynarodowych firm, a znajdowały się na terytorium Rosji.

Co ciekawe, eksperci twierdzą, że AerCap może się już pożegnać z zatrzymanymi przez Rosję samolotami. Nawet jeśli wojna się skończy i sankcje zostaną zniesione, to 113 maszyn w oczach zachodnich firm straci użyteczność ze względu na wygaśnięcie certyfikatów bezpieczeństwa wydawanych przez zachodnie agencje.

Aeroflot ma jeszcze jedno wyjście z sytuacji. Zamiast Boeingów i Airbusów może zacząć korzystać z dokonań rosyjskiego przemysłu lotniczego, czyli samolotów Suchoj. Problem w tym, że te maszyny potrafią się rozpadać nawet, gdy są zupełnie nowe.

Czytaj też:
Prezes Ryanair do szefostwa Boeinga: Ogarnijcie się! Zatankujcie samoloty i pozwólcie im k**** lecieć do Dublina