Piloci niemieckiego narodowego przewoźnika – linii lotniczych Lufthansa rozpoczęli w piątek 2 września jednodniowy strajk. Jak informuje firma, będzie to skutkowało koniecznością odwołania 800 lotów zaplanowanych na ten dzień. Oszacowano, że może to spowodować utrudnienia dla około 130 tysięcy pasażerów.
Strajk pilotów Lufthansy. Oczekują podwyżek
W środę 31 sierpnia przedstawiciele związku zawodowego pilotów Lufthansy (Vereinigung Cockpit) poinformowali, że negocjacje z firmą na temat podwyżek wynagrodzeń dla pilotów zakończyły się fiaskiem. Zapowiedzieli, że będzie to jednoznaczne z rozpoczęciem 24-godzinnego strajku, który rozpocznie się minutę po północy w nocy z 1 na 2 września.
Strajk obejmuje zarówno pilotów rejsów pasażerskich, jak również lotów cargo. Paraliż może więc odbić się także na utrudnieniach w dostawie towarów i przesyłek. Związek zawodowy pilotów domaga się podwyżek w wysokości 5,5 proc. dla ponad 5 tysięcy pilotów, a także automatycznych podwyżek inflacyjnych.
Chcemy usiąść do negocjacji jak najszybciej, jednakże nie uniesiemy kosztów podwyżek, które zaproponował związek pilotów – powiedział cytowany przez Reutersa rzecznik prasowy Lufthansy.
Niemieckie lotniska sparaliżowane
Władze Lufthansy powiedziały, że strajk będzie najmocniej odczuwalny na dwóch portach lotniczych w Niemczech, czyli we Frankfurcie i Monachium. To właśnie te dwa lotniska obsługują najwięcej połączeń narodowego przewoźnika. W mniejszym stopniu może być jednak odczuwalny również w innych miejscach.
Czytaj też:
Kolejne strajki pilotów tanich linii lotniczych. Ogromne utrudnienia w sierpniu