Krytyczna analiza inwestycji na kolei. Mimo wydanych miliardów “sytuacja jest coraz gorsza”

Krytyczna analiza inwestycji na kolei. Mimo wydanych miliardów “sytuacja jest coraz gorsza”

Warszawa. Stacja kolejowa w trakcie pandemii koronawirusa
Warszawa. Stacja kolejowa w trakcie pandemii koronawirusa Źródło:Shutterstock / Grand Warszawski
Fundacja ProKolej nie ma wątpliwości, miliardy złotych wydane na inwestycje w polskie koleje, nie dają zamierzonych efektów. Eksperci wskazują błędy na etapie projektowania.

Mimo miliardowych inwestycji w rozwój polskiej kolei „sytuacja jest coraz gorsza” – uważają eksperci Fundacji ProKolej. – Problemy z przepustowością infrastruktury pokrywają się z liniami, na których przeprowadzono modernizacje. A to oznacza, że poważne błędy zrobiono na etapie przygotowania inwestycji – mówi dla „Rzeczpospolitej” Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.

Inwestycje na kolei. Efekt odwrotny do zamierzonego

Jak wynika ze słów eksperta, wielomiliardowe inwestycje, które w ostatnich latach przeprowadzono głównie dzięki wykorzystaniu środków z Unii Europejskiej, mogły przynieść niewystarczający, bądź nawet przeciwny do zamierzonego efekt. Celem modernizacji było zwiększenie przepustowości pociągów i skrócenie czasów połączeń na remontowanych trasach. Okazuje się, że w większości przypadków czas podróży wcale się nie zmniejszył.

Często zdarza się tak, że pociągi faktycznie przemieszczają się po nowych torach szybciej, ale nie przewidziano miejsca dla pozostałych składów, co sprawia, że i tak muszą one czekać na możliwość przejazdu, co istotnie wpływa na efektywny czas podróży. Jazda bywa szybsza, ale często jest szarpana.

Likwidacja stacji okazała się błędem

Jak można przeczytać w analizie fundacji, problemy z mijaniem się pociągów występują głównie na odcinkach, gdzie przez 10-15 kilometrów nie ma żadnej stacji. Tutaj eksperci wskazują, że w procesie niedawnych modernizacji stacje likwidowane były nawet na odcinkach o wiele dłuższych. Za przykład wskazują magistralę łączącą Warszawę z Trójmiastem, gdzie zlikwidowano bądź zdegradowano aż 17 stacji. Łącznie w całej Polsce w ostatnich latach zniknęło aż 75 stacji kolejowych. Jak zaznacza ekspert, doprowadza to do sytuacji, gdy pociąg towarowy jadący z Wrocławia aż do Leszna, czyli przez 85 km nie może przepuścić szybszego składu.

Czytaj też:
PKP Intercity ma problemy z punktualnością. Opublikowano najnowsze dane
Czytaj też:
Niemcy chcą zmodernizować połączenie kolejowe z Polską. Landy naciskają na Olafa Scholza

Źródło: Rzeczpospolita