Trwa protest pracowników polskich firm transportowych na przejściach granicznych między Polską a Ukrainą. Rodzimi przewoźnicy domagają się równego traktowania. Do protestu 23 listopada dołączyli także rolnicy.
Protest na granicy. Politycy rozmawiają ze strajkującymi
Mimo tego, że protest trwa już od 6 listopada, czyli już czwarty tydzień, to do tej pory nie było jednoznacznej reakcji ze strony polskich władz. O działania apelowali w Sejmie politycy. Szczególnie aktywni w tej sprawie byli przedstawiciele Konfederacji, którzy apelowali do marszałka Sejmu o dyskusje w sprawie protestów podczas trwającego posiedzenia izby niższej.
O opieszałość władzy w tej sprawie pytany był na antenie radia RMF FM rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. Jak przyznał, głównym problemem było nałożenie się terminu protestów z trwającym etapem zmiany władzy w Polsce.
– Plenipotencje osób, które pełniły funkcje rządowe nie były pełne ze względu na tranzycję władzy – powiedział Rafał Bochenek na antenie radia RMF FM.
Politycy na granicy z Ukrainą
Dopiero 28 listopada do protestujących pojechała nowo mianowana minister rolnictwa i rozwoju wsi Anna Gembicka, która dzień wcześniej opublikowała obiecywaną przez jej poprzednika ministra Roberta Telusa listę firm importujących zboże z Ukrainy. Minister widocznie nie uważała, jak jej poprzednik, że taka publikacja “zrobiłaby więcej złego niż dobrego”. Jak przyznał rzecznik PiS, wizyta szefowej resortu rolnictwa sprawiła, że udało się porozumieć z protestującymi w kilku kwestiach.
– Wczoraj pani minister (Anna Gembicka – przyp. red.) częściowo przystała na postulaty protestujących – powiedział Rafał Bochenek.
Nie jest to jednak jedyna wizyta polityczna zaplanowana na najbliższy czas. Dziś do protestujących przedstawicieli branży transportowej ma pojechać kolejny z nowych ministrów – szef resortu infrastruktury Alvin Gajadhur, któremu bezpośrednio podlegają kwestie transportu.
– Z tego co wiem, jest jakieś wstępne porozumienie w tej sprawie. Mam nadzieję, że panu ministrowi Alvinowi Gajadhurowi też uda się dziś porozumieć – powiedział rzecznik PiS.
Ukraińcy odpowiadają na protest Polaków
Rozwiązanie sytuacji na granicy jest niezbędne, gdyż z dnia na dzień coraz bardziej się ona zaognia. W odpowiedzi na protest polskich przewoźników ukraińscy kierowcy zorganizowali blokady dróg w Przemyślu i Medyce. Na drodze prowadzącej do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego utworzyły się gigantyczne korki.
Czytaj też:
Protest przewoźników. Rzecznik rządu zapowiada reakcję nowego ministra