Polski rynek taxi sparaliżowany. Nowe przepisy spowodowały, że tysiące kierowców straciły pracę

Polski rynek taxi sparaliżowany. Nowe przepisy spowodowały, że tysiące kierowców straciły pracę

Tysiące kierowców Bolta i Ubera straciło pracę. Nowe przepisy spowodowały chaos na rynku taxi
Tysiące kierowców Bolta i Ubera straciło pracę. Nowe przepisy spowodowały chaos na rynku taxi Źródło:Shutterstock / Longfin Media
Nowe przepisy wywołały paraliż rynku taksówkowego w Polsce, zmuszając pasażerów do dłuższego oczekiwania na kursy i stawiając firmy takie jak Uber, Bolt i Free Now w trudnej sytuacji operacyjnej.

Nowe przepisy dotyczące rynku taksówek spowodowały, że jedna czwarta zagranicznych kierowców straciła pracę. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość.

Chaos na polskim rynku taksówek

Od poniedziałku pasażerowie muszą liczyć się z dłuższym czasem oczekiwania na taksówki. Wszystko to za sprawą nowych regulacji, które praktycznie z dnia na dzień pozbawiły pracy tysiące kierowców. Dotyczy to głównie zagranicznych kierowców współpracujących z aplikacjami takimi jak Bolt, Free Now i Uber, którzy stanowili znaczącą część floty tych firm.

W życie weszła nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, eliminująca z rynku kierowców bez polskiego prawa jazdy oraz tych, którzy przebywają w Polsce krócej niż 185 dni. Skala chaosu jest ogromna. Operatorzy platform łączących pasażerów z kierowcami pracowali do późnych godzin nocnych, aby wyłączyć z systemu kierowców niespełniających nowych wymogów. W rezultacie Bolt stracił ponad jedną czwartą swoich partnerów, a Free Now zmniejszyło swoją flotę o blisko 15 proc..

Od momentu wprowadzenia nowych przepisów, Uber stracił niemal 20 proc. swoich kierowców. To jednak dopiero początek. "Spodziewamy się, że liczba ta będzie rosnąć z każdym tygodniem weryfikacji" – mówi Marcin Moczyróg, dyrektor generalny Ubera na Europę Środkowo-Wschodnią.

Taxi to nie jedyny sektor korzystający z pracy imigrantów. Sektory takie jak hotelarstwo, gastronomia, budownictwo i transport również odczuwają dotkliwy brak rąk do pracy, co potwierdzają dane z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Polacy o cudzoziemcach na rynku pracy – fakty, mity, opinie".

Imigranci ratują rynek pracy

Obcokrajowcy odgrywają kluczową rolę w zapełnianiu wakatów na polskim rynku pracy, który co roku traci około 100 tys. pracowników z powodu niekorzystnych zmian demograficznych. W pierwszym kwartale tego roku firmy zgłosiły 112 tys. wolnych miejsc pracy, których nie udało się obsadzić – wynika z danych GUS.

Według ZUS, liczba legalnie pracujących w Polsce obcokrajowców osiągnęła w kwietniu nowy rekord, przekraczając 1,14 mln osób – prawie o połowę więcej niż wiosną 2021 roku. Chociaż większość, bo dwie trzecie, to Ukraińcy, szybko rośnie liczba pracowników z Azji i Ameryki Łacińskiej.

Czytaj też:
Taksówkarski gigant zamierza przesiąść się (i pasażerów) na elektryki. Zyska Tesla
Czytaj też:
Czy przejazdy Uberem i Boltem będą droższe? Pytamy eksperta

Opracował:
Źródło: Rzeczpospolita