Grabowski odpowiada Tuskowi. Mówi o jabłkach spadających do góry

Grabowski odpowiada Tuskowi. Mówi o jabłkach spadających do góry

Bogusław Grabowski
Bogusław Grabowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Słowa Bogusława Grabowskiego ostatnio stały się paliwem przepychanek politycznych między przedstawicielami władzy a opozycją. Ekonomista znów dolał oliwy do ognia.

Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią, niestety muszę to powiedzieć. Wypowiadają się na podstawie swoich wyobrażeń i wiedzy, której nie mają. Gdy tak jest, to powołuje się na swoje autorytety – powiedział 10 stycznia na antenie Radia Zet Bogusław Grabowski. Jego słowa szybko stały się paliwem do politycznych uszczypliwości i ataków na opozycję.

Bogusław Grabowski odpowiada Donaldowi Tuskowi

Politycy Zjednoczonej Prawicy błyskawicznie wykorzystali słowa byłego członka Rady Polityki Pieniężnej i doradcy ekonomicznego Donalda Tuska. W mediach społecznościowych zaroiło się od wpisów, w których politycy koalicji rządzącej wskazywali, że słowa Grabowskiego są emanacją programu politycznego PO.

Takich ekonomistów jak ja, którzy rozumieją, jest więcej, ale czy pani chce mi powiedzieć, że ludzie, którzy wypowiadali się w ankiecie, mają taką wiedzę jak ja? Jaką oni mają wiedzę o wspólnym obszarze walutowym, o szokach asymetrycznych działających na ten obszar? – powiedział w „Kropce nad i” w TVN24 ekonomista.

Tusk odcina się od Grabowskiego

Monika Olejnik przypomniała jednak, że Donald Tusk odciął się od słów Grabowskiego, który mówił jeszcze niedawno w Radiu Zet, że „Polacy nie mają pojęcia, co mówią”.

– Pan Donald Tusk jest politykiem i musi brać pod uwagę opinię społeczną. Ja nie, bo jestem ekonomistą. Gdy fizyk mówi o prawie powszechnego ciążenia, to nie może mówić, że jak jabłko spadnie z drzewa, to może polecieć do góry, bo tak w badaniach opinii publicznej powiedziała ponad połowa społeczeństwa – powiedział Bogusław Grabowski, mówią, że ma nadzieję, że Donald Tusk ponownie zostanie premierem.

Czytaj też:
Niedoszły premier. Nie pierwszy raz zbulwersował Polaków
Czytaj też:
Tusk i opozycja wesprą PiS. „Można powiedzieć, że to cyrk, ale nie jest to śmieszne”