Spółdzielnie zawyżają rachunki za ciepło? Moskwa zachęca mieszkańców do jednego kroku

Spółdzielnie zawyżają rachunki za ciepło? Moskwa zachęca mieszkańców do jednego kroku

Anna Moskwa
Anna Moskwa Źródło:X
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zachęcała w Radiu Zet mieszkańców, by „bardzo uważnie czytać rachunki i patrzeć, co dostajemy ze wspólnot i spółdzielni". Minister podkreślała, że wprowadzona w ubiegłym roku ustawa uchroniła większość mieszkańców przed nadmiernymi podwyżkami i zablokowała na poziomie do 40 proc.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa była w środę gościem audycji „Gość Radia Zet". W rozmowie pojawił się wątek dotyczący m.in. wysokich cen dla odbiorców ciepła. Moskwa podkreślała, że wprowadzona w ubiegłym roku ustawa uchroniła większość mieszkańców przed nadmiernymi podwyżkami i zablokowała na poziomie do 40 proc.

Rosnące rachunki za ciepło. Co mają zrobić mieszkańcy?

– W wielu miejscach tych 40 proc. nie ma, wtedy zablokowaliśmy cenę maksymalną na poziomie średnich cen z 2021 roku, dodając te 40 proc. dopuszczalnej podwyżki, blokując na poziomie surowca, czyli dla gazu na poziomie 150 złotych za 1 GJ i dla węgla na poziomie 100 złotych za 1 GJ – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska. – Po tym jak URE zweryfikował i zatwierdził taryfy w końcówce ubiegłego roku okazało się, że są takie ciepłownie, które nie miały taryfy z 2021 roku, a miały z 2018-2019 r. i miały np. dziesięciokrotnie niższą cenę gazu niż ta w 2020 czy 2021 roku – dodała.

Pytana o to, co mają zrobić mieszkańcy, którzy otrzymali wysokie rachunki podkreśliła, że URE opublikuje stawkę ostateczną z blokadą 40 proc. i będzie rekompensata wstecz dla ciepłowni. Czy odbiorca ciepła zapłaci podwyższoną stawkę? – Jeżeli taką fakturę dostanie z jakimś krótkim terminem. Natomiast patrząc na terminy rozliczeń i wejście w życie ustawy, będziemy dokładnie w czasie. Zakładamy, że od 1 lutego ustawa będzie obowiązywała – powiedziała Moskwa.

Chodzi o nowelizację ustawy zamrażającej ceny ogrzewania. Nowe przepisy zakładają m.in., że jeśli w danym systemie ciepłowniczym nastąpi wzrost cen netto dostawy ciepła większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 roku, przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają wyrównanie, tak aby uprawnieni odbiorcy nie zostali obciążeni nadmiernymi kosztami ciepła.

Minister klimatu i środowiska zachęcała w Radiu Zet, by „bardzo uważnie czytać rachunki i patrzeć, co dostajemy ze wspólnot i spółdzielni". – Dlaczego jest taka prognoza, dlaczego mamy zwiększoną prognozę, a mamy łagodną zimę, czy czasem spółdzielnia i wspólnota nie reguluje sobie swojej płynności naszym rachunkiem – mówiła Moskwa.

Pytana o to, czy uważa, że spółdzielnie dokonują przekrętów, minister klimatu i środowiska zaprzeczyła, ale jak podkreśliła „każdy obywatel ma prawo do sprawdzania, dopytania o rachunek, a często nie mamy takiego nawyku”.

Będzie wsparcie dla piekarni?

W rozmowie pojawił się również wątek wsparcia dla małych firm, np. dla piekarni w związku z wysokimi cenami gazu. – Pracujemy nad rozwiązaniem akceptowalnym na poziomie unijnym. Najlepszą sytuacją byłoby, tak jak się to stało z energią elektryczną, gdzie w pakiecie pomocowym Unia Europejska zaakceptowała pomoc publiczną i pozwoliła wprowadzić stawkę maksymalną dla dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Tak nie stało się dla gazu przypomniała Moskwa. – Pracujemy nad rozwiązaniem wakacji rachunkowych, porównywalnych do wakacji kredytowych. Byłoby to na pewno pomocne, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw – dodała.

Czytaj też:
Moskwa o cenach energii w 2024 r. Wskazuje na kluczowy czynnik
Czytaj też:
Kryzys energetyczny. Maksymalne ceny na gaz to także sukces Polski