Błaszczak: Powstaje jednostka złożona z czołgów Abrams i śmigłowców Apache. Ochroni Bramę Brzeską

Błaszczak: Powstaje jednostka złożona z czołgów Abrams i śmigłowców Apache. Ochroni Bramę Brzeską

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło: X / Ministerstwo Obrony Narodowej
Jesteśmy na dobrej drodze, aby w ciągu dwóch lat stworzyć najsilniejszą armię lądową w Europie – zapewnił wicepremier Mariusz Błaszczak. Minister obrony wrócił z wizyty w USA i Kanadzie.

Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zakończył właśnie wizytę w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie rozmawiał z sekretarzem obrony USA i swoją kanadyjską odpowiedniczką z resortu obrony.

USA udostępnią Polsce śmigłowce Apache

Jak wskazał na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia, Rozmowy zagraniczne były bardzo owocne. Mariusz Błaszczak przekazał m.in., że Polska porozumiała się ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie śmigłowców uderzeniowych Apache.

– Uzgodniliśmy z sekretarzem Austinem, że USA udostępnią nam śmigłowce uderzeniowe Apache, abyśmy mogli wyszkolić naszych pilotów – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak.

Jednostka złożona z Abramsów i Apache’ów

Jak powiedział wicepremier, celem jest stworzenie silnej 18. dywizji, która będzie chronić Bramy Brzeskiej.

– Naszym celem jest stworzenie bardzo mocnej jednostki wyposażonej w czołgi Abrams i śmigłowce Apache. Chodzi o zamknięcie Bramy Brzeskiej, która historycznie była wykorzystywana przez Rosję do ataku na Polskę. 18. dywizja wyposażona w taki sprzęt sprawi, że będzie to niemożliwe – wyjaśnił Mariusz Błaszczak.

– Do Polski trafi 96 takich śmigłowców. Na razie amerykanie użyczą nam swoje śmigłowce, które są towarem deficytowym. Jeszcze w maju otrzymamy także pierwsze HIMARS-y, czyli zestawy zamówione w 2019 roku. Kongres USA wyraził zgodę także na zakup przez nas kolejne 500 takich zestawów – powiedział wicepremier.

Polska najsilniejszą armią w Europie

Wicepremier skomentował także informacje o tym, że już niedługo Polska może stać się najsilniejszą armią w Europie. Jak zaznacza część mediów, celem może być nie tylko odstraszenie Rosji, ale także zaznaczenie swojej pozycji względem Niemiec.

– Jesteśmy na dobrej drodze, aby w ciągu dwóch lat stworzyć najsilniejszą armię lądową w Europie. Naszym celem jest stworzenie tak silnej armii, aby Rosja nie zdecydowała się nas zaatakować – powiedział Mariusz Błaszczak.

– Konsekwencje są też takie, że wzrasta pozycja międzynarodowa i status naszego kraju. Chodzi nie tylko, aby nie zaatakowano nas w sposób militarny, ale także o pozycję międzynarodową, aby nie oskarżano nas o winy, których nie mamy – dodał.

Czytaj też:
Wyrzutnie HIMARS współprodukowane w Polsce. Jest deklaracja
Czytaj też:
Nie masz planów na wakacje? MON szykuje dwutygodniowe szkolenia dla chętnych

Opracował:
Źródło: Polskie Radio