Wicepremier o Polskim Ładzie: Instrukcje opublikowano za późno. Myślę, że będą konsekwencje

Wicepremier o Polskim Ładzie: Instrukcje opublikowano za późno. Myślę, że będą konsekwencje

Henryk Kowalczyk
Henryk Kowalczyk Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Wiceminister Henryk Kowalczyk przyznaje, że Polski Ład wymaga korekty, a instrukcje dotyczące stosowanie przepisów podatkowych zostały opublikowane za późno.

Rząd naprawia błędy w Polskim Ładzie. Premier Mateusz Morawiecki zwołał w tej sprawie konferencję prasową, na której zapowiedział serię zmian.

zawiera skomplikowany system ulgi dla klasy średniej – powiedział Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa na antenie RMF FM. Jego zdaniem jednym z powodów zamieszania wokół zmian podatkowych jest to, że na wczesnym etapie przygotowywania programu, trzeba już było wprowadzać w nim wiele zmian. Wynikało to z początkowego podpisu Jarosława Gowina pod założeniami, a następnie przepychanek politycznych wewnątrz koalicji rządzącej.

– Konstruowanie ulgi dla klasy średniej na późniejszym etapie spowodowało poważną komplikację systemu – powiedział wicepremier.

Instrukcje do Polskiego Ładu wydane z opóźnieniem

Ministerstwo Finansów dopiero 14 stycznia, czyli na dwa tygodnie po wejściu w życie zmian podatkowych związanych z Polskim Ładem, opublikowało instrukcje dla księgowych, które pozwalają im – chociaż częściowo – nawigować się w nowych regulacjach. Resort uruchomił też specjalny serwis internetowy i infolinię oraz szkolenia dla księgowych. termin publikacji ocenił wiceminister Henryk Kowalczyk.

– Zdecydowanie za późno, ale że będzie aż tak późno, to się nie spodziewałem – powiedział. – Późne informowanie służb w zakładach pracy również spowodowało, że nie wszystkie dane zostały przekazane – dodał.

Błędy w Polskim Ładzie. Kto poniesie odpowiedzialność?

Wicepremier został także zapytany o to, czy jego zdaniem ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za zamieszanie związane z Polskim Ładem.

– Poczekajmy chwilę. Będąc wicepremierem nie mam mimo wszystko możliwości odwoływania wiceministrów w cudzym ministerstwie – powiedział, zaznaczając, że jest to osobista decyzja premiera Mateusza Morawieckiego. – Myślę, że będą konsekwencje – wskazał jednak.

Czytaj też:
„Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle”. Suski: Też tak powiedziałem premierowi